może to właśnie podobało się tym wszystkim gangsterom. Natomiast druga część charakteru nadymała się jak żaba. Zrobiłam się strasznie niedobra, byłam pełna zła. Gotowa przepędzić anioła i wysłać w diabły.
Norman Mailer
Były dwie siostry, bawić się poszły
Czekać powrotu statków ojcowskich...
A gdy dotarły nad morza skraje
Starsza wepchnęła młodszą wprost w fale
To się topiła, a to pływała
Pod młyńskim kołem się ukazała
A cóż uczynił z dziewczyny mostkiem?
Wyrzeźbił z niego wiolę dość prostą
A cóż uczynił z paluszków kośćmi?
A z nich wyrzeźbił na struny kołki
A cóż uczynił z dziewczyny noskiem?
Do swojej wioli wyrzeźbił mostek
A cóż uczynił z żył tak niebieskich?
Do swojej wioli struny ukręcił
A cóż uczynił z jasnymi oczy?
Do wioli świtem zaraz przytroczył
A cóż uczynił z szorstkim językiem?
Zrobił sakiewkę i wypchał łykiem
I wiolinowa struna tak mówi:
O, tamże jest król, ojciec mój drogi
A potem rzekła struna basowa:
Tam moja matka, wielka królowa
A potem rzekły wszystkie trzy struny:
Tam moja siostra, źródło mej zguby.
Sarah J. Maas
Norman Mailer
Były dwie siostry, bawić się poszły
Czekać powrotu statków ojcowskich...
A gdy dotarły nad morza skraje
Starsza wepchnęła młodszą wprost w fale
To się topiła, a to pływała
Pod młyńskim kołem się ukazała
A cóż uczynił z dziewczyny mostkiem?
Wyrzeźbił z niego wiolę dość prostą
A cóż uczynił z paluszków kośćmi?
A z nich wyrzeźbił na struny kołki
A cóż uczynił z dziewczyny noskiem?
Do swojej wioli wyrzeźbił mostek
A cóż uczynił z żył tak niebieskich?
Do swojej wioli struny ukręcił
A cóż uczynił z jasnymi oczy?
Do wioli świtem zaraz przytroczył
A cóż uczynił z szorstkim językiem?
Zrobił sakiewkę i wypchał łykiem
I wiolinowa struna tak mówi:
O, tamże jest król, ojciec mój drogi
A potem rzekła struna basowa:
Tam moja matka, wielka królowa
A potem rzekły wszystkie trzy struny:
Tam moja siostra, źródło mej zguby.
Sarah J. Maas