się kilka istotnych wydarzeń, albo jakiś długi proces znajduje swoją kulminację, wiążąc się ze szczególnym miejscem. Szczególnym nie dlatego, że nasze wspomnienia, nasze późniejsze rozważania takim je czynią, ale szczególnym już wcześniej.
Jacek Dehnel
Władca skinął dłonią. Lusterko upadło na podłogę, a duch lisicy stanął obok mnicha w mroku.
Postąpiłeś właściwie i zapłacisz wysoką cenę - rzekł Władca zwracając się do mnicha. - Zatem ja ze swej strony zrobię coś dla ciebie. Dam ci trochę czasu, byś mógł pożegnać się z lisicą.
Duch lisiej panny rzucił się na ziemię u stóp króla snów.
- Ale przysiągłeś mi pomóc! - rzekła gniewnie.
I pomogłem.
- To niesprawiedliwe - zaprotestowała.
Nie - zgodził się Władca. - Istotnie.
A potem spokojny, niewzruszony, pozostawił ich dwoje samych.
Oto wszystko, co historia opowiada nam o tej chwili: zostawił ich samych, by mogli się pożegnać. Może uczynili to oficjalnie, niezręcznie, zachowując dystans - pomiędzy mężczyzną, który wyrzekł się świata i lisim duchem - przepaść, której nie da się przekroczyć. Z całą pewnością mogło tak być.
Pamiętając jednak wszystko, co uczynili jedno dla drugiego, można zgadywać, że w owym czasie kochali się. Albo przynajmniej o tym śnili.
Może.
Yoshitaka Amano
Jacek Dehnel
Władca skinął dłonią. Lusterko upadło na podłogę, a duch lisicy stanął obok mnicha w mroku.
Postąpiłeś właściwie i zapłacisz wysoką cenę - rzekł Władca zwracając się do mnicha. - Zatem ja ze swej strony zrobię coś dla ciebie. Dam ci trochę czasu, byś mógł pożegnać się z lisicą.
Duch lisiej panny rzucił się na ziemię u stóp króla snów.
- Ale przysiągłeś mi pomóc! - rzekła gniewnie.
I pomogłem.
- To niesprawiedliwe - zaprotestowała.
Nie - zgodził się Władca. - Istotnie.
A potem spokojny, niewzruszony, pozostawił ich dwoje samych.
Oto wszystko, co historia opowiada nam o tej chwili: zostawił ich samych, by mogli się pożegnać. Może uczynili to oficjalnie, niezręcznie, zachowując dystans - pomiędzy mężczyzną, który wyrzekł się świata i lisim duchem - przepaść, której nie da się przekroczyć. Z całą pewnością mogło tak być.
Pamiętając jednak wszystko, co uczynili jedno dla drugiego, można zgadywać, że w owym czasie kochali się. Albo przynajmniej o tym śnili.
Może.
Yoshitaka Amano