manifestacją wolności. Tam, gdzie jest wolność, pojawia się uśmiech. Nie istnieje on tylko w totalitarnym świecie. Człowiekowi udaje się uciec tylko wtedy, gdy staje się ofiarą, czyli kiedy odkrywa, że wymykając się, wcale nie można się wymknąć".
John Fowles
Nie wiesz jaki żar tu płonie,
Mimo deszczu, mimo chłodu,
Zawsze płonie!
Nieraz chwytam śniegu lodu,
Na gorącym cisnę łonie,
I śnieg tonie, i lód tonie
Z piersi moich para bucha,
Ogień płonie!
Stopiłby kruszce i głazy,
Gorszy niż ten tysiąc razy.
Adam Mickiewicz
Czy wszystko było wymyślone? Czy cały ten świat był tylko w mojej głowie? Czy gdy się z niego kiedyś wybudzę, będę tkwić gdzieś w pokoju bez klamek i się ślinić?
Czy w ogóle b ę d ę jeszcze sobą?
[...]
Czy jego serce istniało? Czy on istniał?
[...]
- Jesteś prawdziwy? - zapytałam.
- Jestem.
Francesca Zappia
Czymże jest zdrowy rozsądek? Jest tym, co ogarnia intelekt stojący na zmysłach takich samych, jak zmysły małp. Ów intelekt chce poznawać świat zgodnie z regułami ukształtowanymi przez jego ziemską niszę życiową. Ale świat, poza tą niszą, tą wylęgarnią inteligentnych małpoludów, ma właściwości, których nie można wziąć do ręki, zobaczyć, ugryźć, usłyszeć, opukać, i w ten sposób zawłaszczyć.
Stanisław Lem
John Fowles
Nie wiesz jaki żar tu płonie,
Mimo deszczu, mimo chłodu,
Zawsze płonie!
Nieraz chwytam śniegu lodu,
Na gorącym cisnę łonie,
I śnieg tonie, i lód tonie
Z piersi moich para bucha,
Ogień płonie!
Stopiłby kruszce i głazy,
Gorszy niż ten tysiąc razy.
Adam Mickiewicz
Czy wszystko było wymyślone? Czy cały ten świat był tylko w mojej głowie? Czy gdy się z niego kiedyś wybudzę, będę tkwić gdzieś w pokoju bez klamek i się ślinić?
Czy w ogóle b ę d ę jeszcze sobą?
[...]
Czy jego serce istniało? Czy on istniał?
[...]
- Jesteś prawdziwy? - zapytałam.
- Jestem.
Francesca Zappia
Czymże jest zdrowy rozsądek? Jest tym, co ogarnia intelekt stojący na zmysłach takich samych, jak zmysły małp. Ów intelekt chce poznawać świat zgodnie z regułami ukształtowanymi przez jego ziemską niszę życiową. Ale świat, poza tą niszą, tą wylęgarnią inteligentnych małpoludów, ma właściwości, których nie można wziąć do ręki, zobaczyć, ugryźć, usłyszeć, opukać, i w ten sposób zawłaszczyć.
Stanisław Lem