się, że dawniej było inaczej niż dzisiaj. Czai mi się w gardle szaleńczy śmiech, ale ponieważ obawiam się, że potem nie mogłabym już przestać się śmiać, nie mówię nic i robię się coraz bardziej ponura.
Ingeborg Bachmann
Chwyciłam dwie kostki nierafinowanego cukru, mieszadełko i serwetkę z zapasu, który trzymałam w szufladzie biurka, i zwinęlam wszystko razem. Przelotnie rozważyłam, czy nie napluć do kawy, ale zdołałam się powstrzymać. Następnie wyciagnęłam porcelanowy talerzyk z pojemnika na górze, zsunełam z niego tłuste mięso i wilgotną drożdżówkę, wycierając ręce w przeznaczonedo prania rzeczy, ukryte pod biurkiem, by nie zorientowała się, zę nie zostały jeszcze oddane. Teoretycznie powinnam codziennie myc talerz w zlewie w naszejpokazowaje kuchence, ale jakoś nie mogłam się do tego zmusić. Upokorzenie związane ze zmywaniem po niej na oczach wszystkich natchneło mnie, żeby wycierać talerz chusteczkami, a resztki jajka i sea zaskrobywać paznokciem. Jeżeli był naprawdę brudny albo czekał przez dłuższy czas, otwierałam butelkę Pellegrinoi wylewałam trochę na talerz.Żywiłam uzasadnione podejrzenie, że osiągnęłam nowe dno morlane - niepokojące było to, że wylądowałam na nim tak naturalnie.
Lauren Weisberger
Ingeborg Bachmann
Chwyciłam dwie kostki nierafinowanego cukru, mieszadełko i serwetkę z zapasu, który trzymałam w szufladzie biurka, i zwinęlam wszystko razem. Przelotnie rozważyłam, czy nie napluć do kawy, ale zdołałam się powstrzymać. Następnie wyciagnęłam porcelanowy talerzyk z pojemnika na górze, zsunełam z niego tłuste mięso i wilgotną drożdżówkę, wycierając ręce w przeznaczonedo prania rzeczy, ukryte pod biurkiem, by nie zorientowała się, zę nie zostały jeszcze oddane. Teoretycznie powinnam codziennie myc talerz w zlewie w naszejpokazowaje kuchence, ale jakoś nie mogłam się do tego zmusić. Upokorzenie związane ze zmywaniem po niej na oczach wszystkich natchneło mnie, żeby wycierać talerz chusteczkami, a resztki jajka i sea zaskrobywać paznokciem. Jeżeli był naprawdę brudny albo czekał przez dłuższy czas, otwierałam butelkę Pellegrinoi wylewałam trochę na talerz.Żywiłam uzasadnione podejrzenie, że osiągnęłam nowe dno morlane - niepokojące było to, że wylądowałam na nim tak naturalnie.
Lauren Weisberger