ничего не получается. Движутся в нем только мысли.
Selma Lagerlöf
Prowadzenie rzeczowych i pogłębionych debat w Internecie nie jest mocną stroną teologii, chyba nie tylko polskiej. Trzeba przezwyciężać obawy i niechęć do tego rodzaju wymiany myśli. Nie mamy pod tym względem wielu inspirujących doświadczeń i przykładów. Warto zmieniać tę sytuację. Żyjemy w wieku szybkich przemian i mamy do dyspozycji środki przekazu, o których nie śniło się naszym poprzednikom przez wiele wieków. Wprawdzie zapożyczone z innego kontekstu, przychodzą mi dlatego na myśl słowa Jezusa: "Szczęśliwe oczy, które widzą, co wy widzicie" ( Q(Pa) 10,23; Łk 10,23; zob. Mt 13,16 ).
Udział w debatach internetowych wymaga, rzecz jasna, odwagi i skromności. Trzeba wystawić siebie i swoje poglądy także na ewentualną krytykę, zarzuty, a nawet oskarżenia. Kto wierzy w siłę prawdy, nie będzie się jednak obawiał spotkania z innymi twarzą w twarz, choćby nawet ukrytą za okularami przybranych imion lub pseudonimów. To jest jedna z ważnych form komunikowania się teologa (rodzaju męskiego i żeńskiego!) z szerszym gronem ludzi szczerze pragnących pogłębienia swojej wiary.
Wnośmy w nasze dialogi więcej serdecznego ciepła, więcej czułości i wrażliwości, a mniej drażliwości i obraźliwości! Nie zdołamy się porozumieć, jeśli nie nauczymy się wczuwać w sytuację Innego. Nie bądźmy jedynie krytycznymi obserwatorami, zawsze przekonanymi o słuszności własnego stanowiska. Tym, co otwiera przyszłość i przynosi trwałe owoce, jest głęboka przemiana serca i sposobu myślenia, a to okazuje się często zadaniem najtrudniejszym. Radość i nadzieja naprawdę są naszą siłą ! (s. 348-349).
Wacław Hryniewicz
Selma Lagerlöf
Prowadzenie rzeczowych i pogłębionych debat w Internecie nie jest mocną stroną teologii, chyba nie tylko polskiej. Trzeba przezwyciężać obawy i niechęć do tego rodzaju wymiany myśli. Nie mamy pod tym względem wielu inspirujących doświadczeń i przykładów. Warto zmieniać tę sytuację. Żyjemy w wieku szybkich przemian i mamy do dyspozycji środki przekazu, o których nie śniło się naszym poprzednikom przez wiele wieków. Wprawdzie zapożyczone z innego kontekstu, przychodzą mi dlatego na myśl słowa Jezusa: "Szczęśliwe oczy, które widzą, co wy widzicie" ( Q(Pa) 10,23; Łk 10,23; zob. Mt 13,16 ).
Udział w debatach internetowych wymaga, rzecz jasna, odwagi i skromności. Trzeba wystawić siebie i swoje poglądy także na ewentualną krytykę, zarzuty, a nawet oskarżenia. Kto wierzy w siłę prawdy, nie będzie się jednak obawiał spotkania z innymi twarzą w twarz, choćby nawet ukrytą za okularami przybranych imion lub pseudonimów. To jest jedna z ważnych form komunikowania się teologa (rodzaju męskiego i żeńskiego!) z szerszym gronem ludzi szczerze pragnących pogłębienia swojej wiary.
Wnośmy w nasze dialogi więcej serdecznego ciepła, więcej czułości i wrażliwości, a mniej drażliwości i obraźliwości! Nie zdołamy się porozumieć, jeśli nie nauczymy się wczuwać w sytuację Innego. Nie bądźmy jedynie krytycznymi obserwatorami, zawsze przekonanymi o słuszności własnego stanowiska. Tym, co otwiera przyszłość i przynosi trwałe owoce, jest głęboka przemiana serca i sposobu myślenia, a to okazuje się często zadaniem najtrudniejszym. Radość i nadzieja naprawdę są naszą siłą ! (s. 348-349).
Wacław Hryniewicz