wobec zatłoczonej widowni i zastygł w bezruchu wpatrzony w przestrzeń na pół godziny. „Widownia zachowywała się jak zahipnotyzowana" — wspomina żona. W końcu oświadczył: „Odtańczę wam wojnę, z całym jej cierpieniem i śmiercią... wojnę... wcale nie usiłowaliście jej zapobiec, a więc jesteście za nią również odpowiedzialni". „Ruchy jego były wręcz monumentalne. Publiczność... zda się, skamieniała." Taniec jego był jak gdyby choreograficznym odpowiednikiem „Guerniki" Picassa.
Colin Wilson
- Ależ ty jesteś wcielonym wyzwaniem Honorio Prudencjo.
- Wasza wysokość kiedyś się potknie i przewróci.
- I będę leżał na tobie jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Stephanie Laurens
Człowiek z gruntu dobry zawsze potrafi wywrzeć wpływ na innych.
[Szlacheckie gniazdo]
s.306.
Iwan Turgieniew
Człowiek, z czego jest zbudowany?
Z jednej wielkiej rany.
Edward Stachura
-Kocham cię - powiedziała z pasją, wyciskająć pocałunki na jego długich palcach. - Tak się cieszę, że z nikim się nie ożeniłeś, zanim mnie poznałeś.
Ross otoczył żonę ramieniem. Zawładnął jej ustami w długim, czułym pocałunku, od którego przeszedł ją rozkoszny dreszcz.
-To byłoby niemożliwe - stwierdził, odsuwając się z uśmiecham.
- Dlaczego? - Oparła się wygodniej na jego ramieniu, wciąż karmiąc córeczkę.
-Ponieważ czekałem na ciebie, najdroższa.
Lisa Kleypas
Colin Wilson
- Ależ ty jesteś wcielonym wyzwaniem Honorio Prudencjo.
- Wasza wysokość kiedyś się potknie i przewróci.
- I będę leżał na tobie jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Stephanie Laurens
Człowiek z gruntu dobry zawsze potrafi wywrzeć wpływ na innych.
[Szlacheckie gniazdo]
s.306.
Iwan Turgieniew
Człowiek, z czego jest zbudowany?
Z jednej wielkiej rany.
Edward Stachura
-Kocham cię - powiedziała z pasją, wyciskająć pocałunki na jego długich palcach. - Tak się cieszę, że z nikim się nie ożeniłeś, zanim mnie poznałeś.
Ross otoczył żonę ramieniem. Zawładnął jej ustami w długim, czułym pocałunku, od którego przeszedł ją rozkoszny dreszcz.
-To byłoby niemożliwe - stwierdził, odsuwając się z uśmiecham.
- Dlaczego? - Oparła się wygodniej na jego ramieniu, wciąż karmiąc córeczkę.
-Ponieważ czekałem na ciebie, najdroższa.
Lisa Kleypas