jest prawda. Ja nie kłamię. Definicja kłamstwa brzmi tak: twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające wprowadzić kogoś w błąd. Dziwne. Dlaczego ludzie kłamią? Mówią coś, ale tak naprawdę ta rzecz wcale się nie wydarzyła i to znaczy, że wydarzyło się coś innego. A więc według nich wydarzyły się dwie różne rzeczy, ale to też nie ma sensu. Czemu nie mogą mówić tylko tego, co zdarzyło się naprawdę? Kiedy o tym myślę, boli mnie mózg. Nie rozumiem niektórych ludzi.
Sumia Sukkar
Wspaniała edukacja zależy od wspaniałego nauczania.
Ken Robinson
Jednak szczęście wyrwano im z serc. Miłość wyrwano z ich życia.
James Dashner
Coś musi się rozpaść, aby poddać się nowym prądom.
Joanna Bator
nikt i nic nie może zapewnić bezpieczeństwa na zawsze (str 37).
Glenda Millard
Trzeba zacząć od nowa, mówię więc do Wojtka [Kurtyki]:
- Przygotowują dwie polskie wyprawy zimowe w Himalaje, co ty na to?
- Mnie zima nie interesuje - odpowiedział.
- Jest szansa zrobienia dwóch szczytów w jednym sezonie zimowym...
- Bzdura! Niemożliwe! Za krótki czas, to jest szaleństwo - obruszył się Wojtek.
- Ale takie właśnie szaleństwo może być fajne - podsuwam z nadzieją.
- W takim razie musimy się rozstać... - słyszę. I nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć:
- Wiesz co? Może rzeczywiście będzie lepiej, jeżeli weźmiemy chociaż czasowy rozwód? Idź swoją drogą, ja pójdę swoją.
Jerzy Kukuczka
-Obraziłaś się?
-Nie.
-Bardzo?
-Bardzo.
Pani Bukowa
Sumia Sukkar
Wspaniała edukacja zależy od wspaniałego nauczania.
Ken Robinson
Jednak szczęście wyrwano im z serc. Miłość wyrwano z ich życia.
James Dashner
Coś musi się rozpaść, aby poddać się nowym prądom.
Joanna Bator
nikt i nic nie może zapewnić bezpieczeństwa na zawsze (str 37).
Glenda Millard
Trzeba zacząć od nowa, mówię więc do Wojtka [Kurtyki]:
- Przygotowują dwie polskie wyprawy zimowe w Himalaje, co ty na to?
- Mnie zima nie interesuje - odpowiedział.
- Jest szansa zrobienia dwóch szczytów w jednym sezonie zimowym...
- Bzdura! Niemożliwe! Za krótki czas, to jest szaleństwo - obruszył się Wojtek.
- Ale takie właśnie szaleństwo może być fajne - podsuwam z nadzieją.
- W takim razie musimy się rozstać... - słyszę. I nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć:
- Wiesz co? Może rzeczywiście będzie lepiej, jeżeli weźmiemy chociaż czasowy rozwód? Idź swoją drogą, ja pójdę swoją.
Jerzy Kukuczka
-Obraziłaś się?
-Nie.
-Bardzo?
-Bardzo.
Pani Bukowa