Rozbijemy go i zamienimy w gruzy, bo nienawidzę miast razem z ich bogatymi kupcami, i jestem pierwszy kaganem, który was prowadzi za granicę, w głąb obcego kraju, aby go podbić. Oni nami pogardzili i patrzyli na nas z góry, ponieważ mieszkają w stałych domach, a my wędrujemy z naszymi trzodami z pastwiska na pastwisko. Oni ustalili ceny na nasze futra, na nasze zwierzęta, na naszą sól. A teraz będą jęczeć i lamentować: "Dlaczego nie uznajecie naszych granic?" Lecz my im odpowiemy, że orzeł również nie uznaje granic, a my właśnie jesteśmy takim orłem. Myślcie o jednym: Na ziemi może być tylko jeden pan, i ja nim chcę być, ja, który wstrząsnę światem. Moje imię muszą wymawiać ze zgrozę wszędzie, dokąd was zaprowadzę. I tak któregoś dnia staniemy nad brzegiem ostatniego morza i powiemy sobie: To co leży za nami, jest nasze, od wschodu aż do zachodu słońca! Naprzód!
Kurt David
Trzeba sobie jasno zdać sprawę, iż "waleczność" nie jest wartością samą w sobie. Walka jest bowiem tylko sposobem obrony pewnych wartości czy dóbr materialnych i jako taka jest częścią postawy człowieka. Wartości owe nadają sens walce i uszlachetniają cechę waleczności.
Jerzy Miłkowski
Dylemat dotyczący osiągnięcia współpracy między rywalami seksualnymi został rozwiązany w jednym posunięciu wraz z powstaniem rodziny nuklearnej. Układ ten prawie każdemu mężczyźnie dawał szansę na reprodukcję, więc i motywację, aby przyczyniać się do dobra wspólnego. Dlatego w wiązaniu się ludzi w pary powinniśmy widzieć klucz do zrozumienia niesamowitego poziomu współpracy, który wyróżnia nasz gatunek.
Frans de Waal
Mitologia poprzedza nasz dostęp do faktów historycznych czy naukowych i, jak dziś już wiemy, pełniła w dawnych cywilizacjach funkcję podobną do tej, jaką u nas odgrywa nauka - zapewniała sens w obliczu bezlitosnego, obojętnego wszechświata - ale przy braku dających się naukowo potwierdzić faktów czasami trzeba traktować mitologię i naukę jako jedno i to samo.
Mark Frost
(...) nie istnieje nic ważniejszego i wspanialszego niż życie. Musimy o nie walczyć do końca, aż do utraty sił.
Alina Zerling-Konopka
Czy była to dobra sztuka?
A czy to ważne?
Dla mnie tak. Większość opowieści bladła wraz z ich końcem, lecz wspaniałe historie - przeciwnie. Marzyłam, żeby kochać jak Julia, być kochaną jak Kleopatra. Pić życie aż do dna jak Falstaff i walczyć jak Henryk V. Jeżeli zbliżałam się do takich doznań na odległość co najwyżej dalekiego echa, to nie dlatego, że nie próbowałam. W dodatku nie bez satysfakcji, gdyż nawet owe echa wzbogacały i rzeźbiły moje życie głębiej, niż mogłam sobie wyobrazić. W Szekspirze znajdowałam to, co człowiek kocha, z czego się śmieje, czego nienawidzi, dla czego dopuszcza się zdrady, a nawet zabija - wszystkie najjaśniejsze i najciemniejsze strony ludzkiej duszy.
Jennifer Lee Carrell
Kurt David
Trzeba sobie jasno zdać sprawę, iż "waleczność" nie jest wartością samą w sobie. Walka jest bowiem tylko sposobem obrony pewnych wartości czy dóbr materialnych i jako taka jest częścią postawy człowieka. Wartości owe nadają sens walce i uszlachetniają cechę waleczności.
Jerzy Miłkowski
Dylemat dotyczący osiągnięcia współpracy między rywalami seksualnymi został rozwiązany w jednym posunięciu wraz z powstaniem rodziny nuklearnej. Układ ten prawie każdemu mężczyźnie dawał szansę na reprodukcję, więc i motywację, aby przyczyniać się do dobra wspólnego. Dlatego w wiązaniu się ludzi w pary powinniśmy widzieć klucz do zrozumienia niesamowitego poziomu współpracy, który wyróżnia nasz gatunek.
Frans de Waal
Mitologia poprzedza nasz dostęp do faktów historycznych czy naukowych i, jak dziś już wiemy, pełniła w dawnych cywilizacjach funkcję podobną do tej, jaką u nas odgrywa nauka - zapewniała sens w obliczu bezlitosnego, obojętnego wszechświata - ale przy braku dających się naukowo potwierdzić faktów czasami trzeba traktować mitologię i naukę jako jedno i to samo.
Mark Frost
(...) nie istnieje nic ważniejszego i wspanialszego niż życie. Musimy o nie walczyć do końca, aż do utraty sił.
Alina Zerling-Konopka
Czy była to dobra sztuka?
A czy to ważne?
Dla mnie tak. Większość opowieści bladła wraz z ich końcem, lecz wspaniałe historie - przeciwnie. Marzyłam, żeby kochać jak Julia, być kochaną jak Kleopatra. Pić życie aż do dna jak Falstaff i walczyć jak Henryk V. Jeżeli zbliżałam się do takich doznań na odległość co najwyżej dalekiego echa, to nie dlatego, że nie próbowałam. W dodatku nie bez satysfakcji, gdyż nawet owe echa wzbogacały i rzeźbiły moje życie głębiej, niż mogłam sobie wyobrazić. W Szekspirze znajdowałam to, co człowiek kocha, z czego się śmieje, czego nienawidzi, dla czego dopuszcza się zdrady, a nawet zabija - wszystkie najjaśniejsze i najciemniejsze strony ludzkiej duszy.
Jennifer Lee Carrell