mają to w sobie. W kontakcie z innymi dzije się czasem coś wręcz przeciwnego: człowiek uczy się być lepszym i przy odrobinie szczęścia pozostaje takim do końca życia. Albo nie.
Bernard Minier
Duchy starych poetów w rynnie się zbłąkały i kwilą smutnym jękiem szarugi wichurnej". Baudelaire miał szczęście, że nie słyszał, jak to brzmi po szwedzku. Przeklęty ten nasz język. słowa włażą sobie na odciski i spychają się do rynsztoka. Wszystko jest takie dosłowne i surowe. Żadnych półtonów, żadnych delikatnych sugestii i wyobrażeń. Język tak ukształtowany, że nie da się z niego wykorzenić plebejskiej skłonności do zachwaszczania wszystkiego prawdą.
Hjalmar Söderberg
Słuchacze mieli wrażenie, jakby ktoś chwycił ich za serce. Jakby ktoś wylał im na głowy kubeł zimnej, świeżej wody. Stali się czyści. Zostali usprawiedliwieni. Judasz ich wyzwolił. Pokazał im drogę. Nic nie było teraz straszne. Nic nie było niegodziwe. Nic nie obciążało i nie hamowało człowieka. Jesteśmy, jacy jesteśmy, i to jest dobre.
Paweł Lisicki
Zawsze najważniejsze są dla mnie nogi. Były pierwszą rzeczą, jaką ujrzałem, kiedy się rodziłem. Wtedy starałem się wydostać. Od tego czasu ciągle pcham się w przeciwnym kierunku.
Charles Bukowski
Wściekłość to strajk głodowy duszy.
Joe Hill
Esperanza jest w pracy plotkuje w gronie dziewczyn, kasjerka z dziennej zmiany spotyka się z jednym z mężczyzn z działu zaopatrzenia. Kasjerka ma tylko dwadzieścia sześć lat, była już dwukrotnie mężatką, mężczyzna z działu zaopatrzenia jest przed czterdziestką nigdy nie był żonaty. Podczas gdy się zastanawiają, czy coś z tego będzie, czy nie, do lady zbliża się mężczyzna Esperanza spogląda ku niemu to jest Doug uśmiecha się niepewnie, uśmiecha się, to jest Doug. Serce jej staje, skacze do gardła, wali, próbowała o nim zapomnieć, wyleczyć się z niego, wymazać wspomnienia dobre i złe po prostu je wymazać, ale kiedy jest sama, one zawsze wracają.
Doug podchodzi do lady uśmiechnięty, niepewnie uśmiechnięty patrzy na nią, mówi.
Tęskniłem za tobą.
James Frey
Bernard Minier
Duchy starych poetów w rynnie się zbłąkały i kwilą smutnym jękiem szarugi wichurnej". Baudelaire miał szczęście, że nie słyszał, jak to brzmi po szwedzku. Przeklęty ten nasz język. słowa włażą sobie na odciski i spychają się do rynsztoka. Wszystko jest takie dosłowne i surowe. Żadnych półtonów, żadnych delikatnych sugestii i wyobrażeń. Język tak ukształtowany, że nie da się z niego wykorzenić plebejskiej skłonności do zachwaszczania wszystkiego prawdą.
Hjalmar Söderberg
Słuchacze mieli wrażenie, jakby ktoś chwycił ich za serce. Jakby ktoś wylał im na głowy kubeł zimnej, świeżej wody. Stali się czyści. Zostali usprawiedliwieni. Judasz ich wyzwolił. Pokazał im drogę. Nic nie było teraz straszne. Nic nie było niegodziwe. Nic nie obciążało i nie hamowało człowieka. Jesteśmy, jacy jesteśmy, i to jest dobre.
Paweł Lisicki
Zawsze najważniejsze są dla mnie nogi. Były pierwszą rzeczą, jaką ujrzałem, kiedy się rodziłem. Wtedy starałem się wydostać. Od tego czasu ciągle pcham się w przeciwnym kierunku.
Charles Bukowski
Wściekłość to strajk głodowy duszy.
Joe Hill
Esperanza jest w pracy plotkuje w gronie dziewczyn, kasjerka z dziennej zmiany spotyka się z jednym z mężczyzn z działu zaopatrzenia. Kasjerka ma tylko dwadzieścia sześć lat, była już dwukrotnie mężatką, mężczyzna z działu zaopatrzenia jest przed czterdziestką nigdy nie był żonaty. Podczas gdy się zastanawiają, czy coś z tego będzie, czy nie, do lady zbliża się mężczyzna Esperanza spogląda ku niemu to jest Doug uśmiecha się niepewnie, uśmiecha się, to jest Doug. Serce jej staje, skacze do gardła, wali, próbowała o nim zapomnieć, wyleczyć się z niego, wymazać wspomnienia dobre i złe po prostu je wymazać, ale kiedy jest sama, one zawsze wracają.
Doug podchodzi do lady uśmiechnięty, niepewnie uśmiechnięty patrzy na nią, mówi.
Tęskniłem za tobą.
James Frey