Uważasz, że są kiczowate, a mimo to zapierają dech w piersiach.
Monika Feth
Kruchy tymczasem ruszył na podbój salonu uzbrojony w latarkę i życzliwe słowo dla każdej rzeczy, która stanęła mu na drodze.
Martyna Raduchowska
Pamiętała swoje łzy i kompletną pustkę, jaką stało się jej życie, gdy Jim odszedł na zawsze, ale przejmujący ból tamtych dni był już za nią. Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas był częścią jej życia...
Nicholas Sparks
Można powtarzać sobie: lubię być sam, wolę być sam, wcale nie potrzebuję bliskości innych ludzi. Lecz cena, jaką przychodzi za to płacić, objawia się smutkiem, wewnętrzną pustką i dojmującą, choć trudną do nazwania tęsknotą. (Jacek Krzysztofowicz).
Redakcja miesięcznika Charaktery
Nową rzeczywistość zawsze buduje mądrość starców i energia młodych.(s.78).
Kemuri Karakara
" Średni z trzech Homków czołgał się wzdłuż płotu. Chwilami leżał nieruchomo i wypatrywał wroga przez sztachety, po czym znów czołgał się naprzód. Jego młodszy braciszek posuwał się za nim. Kiedy dotarł do warzywnika, rozciągnął się płasko na brzuchu i wpełzł między główki sałaty. Była to jedyna możliwość. Wróg wszędzie rozesłał zwiadowców, a część z nich fruwała w powietrzu.
- Cały jestem czarny - powiedział braciszek.
- Cicho - szepnął Homek - jeśli chcesz żyć. A czego się spodziewałeś? Że w tropikalnych błotach zrobisz się niebieski?
- To przecież sałata - powiedział braciszek.
- Zobaczysz: prędko staniesz się dorosły, jeżeli będziesz taki - powiedział Homek. - Będziesz jak tatuś i mamusia, i dobrze ci tak. Będziesz widział i słyszał w zwykły sposób, to znaczy, nic nie będziesz widział ani ...słyszał, tak to się skończy.(...)
Tove Jansson
Monika Feth
Kruchy tymczasem ruszył na podbój salonu uzbrojony w latarkę i życzliwe słowo dla każdej rzeczy, która stanęła mu na drodze.
Martyna Raduchowska
Pamiętała swoje łzy i kompletną pustkę, jaką stało się jej życie, gdy Jim odszedł na zawsze, ale przejmujący ból tamtych dni był już za nią. Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas był częścią jej życia...
Nicholas Sparks
Można powtarzać sobie: lubię być sam, wolę być sam, wcale nie potrzebuję bliskości innych ludzi. Lecz cena, jaką przychodzi za to płacić, objawia się smutkiem, wewnętrzną pustką i dojmującą, choć trudną do nazwania tęsknotą. (Jacek Krzysztofowicz).
Redakcja miesięcznika Charaktery
Nową rzeczywistość zawsze buduje mądrość starców i energia młodych.(s.78).
Kemuri Karakara
" Średni z trzech Homków czołgał się wzdłuż płotu. Chwilami leżał nieruchomo i wypatrywał wroga przez sztachety, po czym znów czołgał się naprzód. Jego młodszy braciszek posuwał się za nim. Kiedy dotarł do warzywnika, rozciągnął się płasko na brzuchu i wpełzł między główki sałaty. Była to jedyna możliwość. Wróg wszędzie rozesłał zwiadowców, a część z nich fruwała w powietrzu.
- Cały jestem czarny - powiedział braciszek.
- Cicho - szepnął Homek - jeśli chcesz żyć. A czego się spodziewałeś? Że w tropikalnych błotach zrobisz się niebieski?
- To przecież sałata - powiedział braciszek.
- Zobaczysz: prędko staniesz się dorosły, jeżeli będziesz taki - powiedział Homek. - Będziesz jak tatuś i mamusia, i dobrze ci tak. Będziesz widział i słyszał w zwykły sposób, to znaczy, nic nie będziesz widział ani ...słyszał, tak to się skończy.(...)
Tove Jansson