tego, że więcej wiesz, jesteś też bardziej wdzięczny za rzeczy dobre i bardziej pobłażliwy dla złych. Coś, co jako dwudziestolatka doprowadzało cie do szału, dziesięć lat później jest tylko okruszkiem, małą plamką. Da się wyczyścić. Da się zignorować, jeśli tylko marynarka dobrze leży i dobrze się w niej czujesz.
Jonathan Carroll
(...) gdy czytam, mojemu poczuciu adekwatności towarzyszy odkrywanie różnicy - tego, co we mnie inne od napisanego. Dopiero dzięki już przeczytanemu mogę zdać sobie sprawę z niewypowiedzianej resztki, którą jestem. Inaczej mówiąc, w przeciwieństwie do książki moje życie jest nie-do-przeczytania. Świadomość nieopisanej "reszty" czyni ze mnie czytelnika kolejnej i kolejnej książki. To nie głód konsumpcji, ale pragnienie powtórzenia odczucia sensowności, spełnionej opowieści, wypowiedzenia wypowiedzi niemal idealnej.
Ryszard Koziołek
Większość ma problem, bo uważa za cnotę to, co jest wadą w przebraniu. Łatwiej wierzyć, że jest się rozsądnym i cywilizowanym, niż że jest się miękkim i słabym, no nie?
Dobrzy ludzie śpią spokojnie w swoich łóżkach, ponieważ źli ludzie gotowi są popełniać gwałty w ich imieniu, zauważył kiedyś George Orwell.
Kevin Dutton
- (...) Coś się stało?
-Nie, nic. - Całkiem ciekawe było to najpopularniejsze kłamstwo ludzkości. Facet ledwie uszedł z życiem, ma poharatane plecy i omal się najpierw nie spalił, później prawie się nie utopił w gównie, jego partner ma dziurę w nodze, przez którą właśnie zakażenie wchodzi w krwiobieg, a na pytanie z domu, czy coś się stało, odpowiada: Nie, nic. Człowiek to jednak dowcipna istota.
Krzysztof A. Zajas
Jonathan Carroll
(...) gdy czytam, mojemu poczuciu adekwatności towarzyszy odkrywanie różnicy - tego, co we mnie inne od napisanego. Dopiero dzięki już przeczytanemu mogę zdać sobie sprawę z niewypowiedzianej resztki, którą jestem. Inaczej mówiąc, w przeciwieństwie do książki moje życie jest nie-do-przeczytania. Świadomość nieopisanej "reszty" czyni ze mnie czytelnika kolejnej i kolejnej książki. To nie głód konsumpcji, ale pragnienie powtórzenia odczucia sensowności, spełnionej opowieści, wypowiedzenia wypowiedzi niemal idealnej.
Ryszard Koziołek
Większość ma problem, bo uważa za cnotę to, co jest wadą w przebraniu. Łatwiej wierzyć, że jest się rozsądnym i cywilizowanym, niż że jest się miękkim i słabym, no nie?
Dobrzy ludzie śpią spokojnie w swoich łóżkach, ponieważ źli ludzie gotowi są popełniać gwałty w ich imieniu, zauważył kiedyś George Orwell.
Kevin Dutton
- (...) Coś się stało?
-Nie, nic. - Całkiem ciekawe było to najpopularniejsze kłamstwo ludzkości. Facet ledwie uszedł z życiem, ma poharatane plecy i omal się najpierw nie spalił, później prawie się nie utopił w gównie, jego partner ma dziurę w nodze, przez którą właśnie zakażenie wchodzi w krwiobieg, a na pytanie z domu, czy coś się stało, odpowiada: Nie, nic. Człowiek to jednak dowcipna istota.
Krzysztof A. Zajas