nie potrafi sobie poradzić. Odbiera je jako zagrożenie dla swojej egzystencji. Widywałem matki patrzące na dzieci ze wściekłością w oczach. Twarz takiej matki ciemniała, jak gdyby czarna chmura nasunęła się jej na oczy i brwi, Szczęki zaciskały się w ponurym grymasie, spojrzenie było zimne i twarde. To był obraz mordercy. Pod takim spojrzeniem dziecko drętwiało z przerażenia. Przerażenie paraliżuje system mięśniowy, uniemożliwiając jakąkolwiek formę obrony lub ucieczki. Jest to lęk jeszcze bardziej intensywny niż w przypadku paniki. Pojawia się w sytuacji, gdy nie widać żadnej drogi ratunku. Stanowi rodzaj szoku. Wszelkie odczucia odpływają z zewnętrznych części ciała, redukując wrażliwość organizmu do antycypowania ostatecznej zagłady. Jest to ucieczka do wewnątrz.
Alexander Lowen
Będąc z Bobem, sporo się nauczyłem. Nie miałem wielu nauczycieli w swoim życiu, a radą tych, którzy chcieli mną pokierować, wzgardziłem. Zawsze wiedziałem lepiej albo tak sobie przynajmniej wyobrażałem. (...) Nauczył mnie równie dużo, jeśli nie więcej, niż wszyscy ludzie, jakich znałem. Od dnia naszego spotkania udzielił mi lekcji z tylu przedmiotów: odpowiedzialności, przyjaźni, bezinteresowności. I pomógł pojąć to, czego nigdy tak naprawdę nie rozumiałem: rodzicielstwo.
(...) Opieka nad Bobem uświadomiła mi, co czuje ojciec. I że rodzicielstwo to przede wszystkim nieustający niepokój.. Ciągle drżałem o zdrowie Boba, pilnowałem go, gdy wychodziliśmy na ulicę, lub zwyczajnie troszczyłem się o to, by nie cierpiał głodu i chłodu. Życie opiekuna jest pełne zmartwień.
James Bowen
Dla dwóch narodów wydarzenia roku 1453 miały decydujące znaczenie. Turkom zdobycie starego cesarskiego miasta dawało nie tylko nową stolicę imperium; gwarantowało im również trwałość ich europejskiego mocarstwa (...) dzisiaj, po wszystkich zmiennych kolejach dziejów, Tracja należy wciąż do Turków; ciągle utrzymują swój punkt oparcia w Europie.
Dla Greków upadek miasta był chyba jeszcze bardziej doniosły. Stanowił dla nich właściwie koniec pewnego rozdziału. Wspaniała cywilizacja Bizancjum odegrała już swoją rolę w ucywilizowaniu świata, a teraz zamierała wraz z konającym miastem (...). Grecja została zepchnięta w podziemie, by przetrwać tam najlepiej, jak potrafi. To, że hellenizm nie zginął całkowicie, jest hołdem dla niewygasłej żywotności i męstwa greckiego ducha.
Steven Runciman
Alexander Lowen
Będąc z Bobem, sporo się nauczyłem. Nie miałem wielu nauczycieli w swoim życiu, a radą tych, którzy chcieli mną pokierować, wzgardziłem. Zawsze wiedziałem lepiej albo tak sobie przynajmniej wyobrażałem. (...) Nauczył mnie równie dużo, jeśli nie więcej, niż wszyscy ludzie, jakich znałem. Od dnia naszego spotkania udzielił mi lekcji z tylu przedmiotów: odpowiedzialności, przyjaźni, bezinteresowności. I pomógł pojąć to, czego nigdy tak naprawdę nie rozumiałem: rodzicielstwo.
(...) Opieka nad Bobem uświadomiła mi, co czuje ojciec. I że rodzicielstwo to przede wszystkim nieustający niepokój.. Ciągle drżałem o zdrowie Boba, pilnowałem go, gdy wychodziliśmy na ulicę, lub zwyczajnie troszczyłem się o to, by nie cierpiał głodu i chłodu. Życie opiekuna jest pełne zmartwień.
James Bowen
Dla dwóch narodów wydarzenia roku 1453 miały decydujące znaczenie. Turkom zdobycie starego cesarskiego miasta dawało nie tylko nową stolicę imperium; gwarantowało im również trwałość ich europejskiego mocarstwa (...) dzisiaj, po wszystkich zmiennych kolejach dziejów, Tracja należy wciąż do Turków; ciągle utrzymują swój punkt oparcia w Europie.
Dla Greków upadek miasta był chyba jeszcze bardziej doniosły. Stanowił dla nich właściwie koniec pewnego rozdziału. Wspaniała cywilizacja Bizancjum odegrała już swoją rolę w ucywilizowaniu świata, a teraz zamierała wraz z konającym miastem (...). Grecja została zepchnięta w podziemie, by przetrwać tam najlepiej, jak potrafi. To, że hellenizm nie zginął całkowicie, jest hołdem dla niewygasłej żywotności i męstwa greckiego ducha.
Steven Runciman