z pewnością dotyczyły Freuda. Co więcej, w przeciwieństwie do Freuda Jung nie próbował ograniczać swej aktywności seksualnej. Wolał towarzystwo kobiet niż mężczyzn i otaczał się adorującymi go pacjentkami i uczennicami. Gdy nieuchronnie zaczynała się w nim budzić namiętność, nie wahał się przed nawiązaniem romansu o podłożu seksualnym, który niekiedy trwał przez lata. Nawet przestrzegał swoje uczennice, prze prędzej czy później zakochają się w nim. Analiza nieszczęsnego związku Freuda i Junga wskazuje na to, że "Dla Junga, który swobodnie i często zaspokajał swoje potrzeby seksualne, seks odgrywał minimalną dolę w zakresie motywowania człowieka. Dla Freuda, nękanego frustracjami i pełnego niepokoju z powodu swoich udaremnionych pragnień, seks odgrywał zasadniczą rolę".
Schultz Duane P.
Idąc do kościoła minęłyśmy stojącą na trawniku tablicę z napisem: ZAKAZANE OWOCE DAŁY NIEJEDEN DŻEM.[...]
- Pastorzy robią w tych czasach różne dziwne rzeczy, żeby przyciągnąć ludzi do kościoła. Ten znak jest po prostu w złym guście - skwitowała.
- Powinnyśmy poprzestawiać litery. Tak, żeby wyszło coś głupiego. Pomyślmy... - Zaczęłam stukać palcem w wargi. - Na przykład OWOCE ZJADŁY KAZANIE Z DŻEMEM.
Becca Fitzpatrick
Jeszcze niedawno wydawało mu się, że to właśnie on rozdaje karty życia. A kiedy się tu już znajdzie, to nawet jest za późno, aby zaskomleć i błagać o jeszcze parę chwil życia. To właśnie nagle tu, dotąd butny, dumny, zarozumiały, dziwnie nie możesz prosić o nic, żebrać o parę dni czasu, aby mógł coś jeszcze naprawić. Raz jeszcze zobaczyć to, co widział na co dzień, ale tego nie dostrzegał. Błagać o przebaczenie tych, którzy nigdy już nie przebaczą. A najlepiej, aby móc zacząć wszystko od początku...
Robert Gong
Odkąd się nauczyłam, zawsze lubiłam pisać. Czasami rysowałam, czasami pisałam, a czasami tylko patrzyłam jak atrament zasycha za stalówką. Pisałam literę i przyglądałam się jak z błyszczącej robi się matowa. Potem rysowałam kreski, długie, niekończące się kreski. One też zamieniały się z błyszczących w matowe. W ten sposób zmarnowałam mnóstwo kartek i jeszcze więcej atramentu, ale zyskałam ciekawe widowisko.
Beata Matuszewska
Schultz Duane P.
Idąc do kościoła minęłyśmy stojącą na trawniku tablicę z napisem: ZAKAZANE OWOCE DAŁY NIEJEDEN DŻEM.[...]
- Pastorzy robią w tych czasach różne dziwne rzeczy, żeby przyciągnąć ludzi do kościoła. Ten znak jest po prostu w złym guście - skwitowała.
- Powinnyśmy poprzestawiać litery. Tak, żeby wyszło coś głupiego. Pomyślmy... - Zaczęłam stukać palcem w wargi. - Na przykład OWOCE ZJADŁY KAZANIE Z DŻEMEM.
Becca Fitzpatrick
Jeszcze niedawno wydawało mu się, że to właśnie on rozdaje karty życia. A kiedy się tu już znajdzie, to nawet jest za późno, aby zaskomleć i błagać o jeszcze parę chwil życia. To właśnie nagle tu, dotąd butny, dumny, zarozumiały, dziwnie nie możesz prosić o nic, żebrać o parę dni czasu, aby mógł coś jeszcze naprawić. Raz jeszcze zobaczyć to, co widział na co dzień, ale tego nie dostrzegał. Błagać o przebaczenie tych, którzy nigdy już nie przebaczą. A najlepiej, aby móc zacząć wszystko od początku...
Robert Gong
Odkąd się nauczyłam, zawsze lubiłam pisać. Czasami rysowałam, czasami pisałam, a czasami tylko patrzyłam jak atrament zasycha za stalówką. Pisałam literę i przyglądałam się jak z błyszczącej robi się matowa. Potem rysowałam kreski, długie, niekończące się kreski. One też zamieniały się z błyszczących w matowe. W ten sposób zmarnowałam mnóstwo kartek i jeszcze więcej atramentu, ale zyskałam ciekawe widowisko.
Beata Matuszewska