pryszcz na czyjejś twarzy niż garb na własnych plecach. Na tle czyichś niedoskonałości zawsze dużo lepiej widać, o ile więcej my sami jesteśmy warci. Niestety zbyt często widzimy innych nie takimi, jacy są naprawdę, lecz przez pryzmat tego, jacy my sami jesteśmy. Bardzo trudno przychodzi nam dostrzec, że to właśnie drugi człowiek ujawnia nam prawdę o tym, że wcale nie jesteśmy tacy piękni i wspaniali, za jakich się uważamy.
Marcin Kretkiewicz
A jak najlepiej mógłby okazać męstwo?
Odchrząknął. Puścił ogonek. Stanął wyprostowany. - Dawno, dawno temu... - rzucił głośno w mrok. Wygłosił właśnie te słowa, ponieważ były to najpiękniejsze i najpotężniejsze słowa, jakie znał i samo ich wypowiadanie dodawało mu otuchy.
Kate DiCamillo
A i to przyjazne współzawodnictwo narodów, z których każdy, nawet najmniejszy, jest potrzebny, bo razem są niby barwy tęczy - jak to roili polscy romantycy - musi przecie kiedyś wyjść poza fazę dzisiejszej parodii. Nie będzie więc nam poczytane za błąd, że umieliśmy czy też chcielibyśmy umieć pisać tylko po polsku, węgiersku albo czesku, i niespodziewane bogactwa będą w każdej z tych literatur odnalezione.
Czesław Miłosz
Widzisz, malowanie obrazów wcale nie polega tylko na dwuwymiarowym odwzorowaniu rzeczywistości. Gdyby tak było, wszyscy woleliby zdjęcia. Są dokładniejsze i łatwiej je zrobić. Malowanie polega na przeniesieniu tego, co widzisz do twojego własnego świata. Świata, którego nie widzi nikt poza tobą, ale którego jednocześnie nie wolno ci egoistycznie zachować tylko dla siebie. Ten świat musi fascynować... przyciągać ludzi z zewnątrz. Zachęcać, by do niego wstąpili. Dobry obraz to taki, który "kusi" odbiorcę całym sobą mówiąc "Zanurz się w moim świecie". (...) Obrazy, które tworzysz stają się zwierciadłami, w których odbija się twoja dusza.
Hiroki Endo
Marcin Kretkiewicz
A jak najlepiej mógłby okazać męstwo?
Odchrząknął. Puścił ogonek. Stanął wyprostowany. - Dawno, dawno temu... - rzucił głośno w mrok. Wygłosił właśnie te słowa, ponieważ były to najpiękniejsze i najpotężniejsze słowa, jakie znał i samo ich wypowiadanie dodawało mu otuchy.
Kate DiCamillo
A i to przyjazne współzawodnictwo narodów, z których każdy, nawet najmniejszy, jest potrzebny, bo razem są niby barwy tęczy - jak to roili polscy romantycy - musi przecie kiedyś wyjść poza fazę dzisiejszej parodii. Nie będzie więc nam poczytane za błąd, że umieliśmy czy też chcielibyśmy umieć pisać tylko po polsku, węgiersku albo czesku, i niespodziewane bogactwa będą w każdej z tych literatur odnalezione.
Czesław Miłosz
Widzisz, malowanie obrazów wcale nie polega tylko na dwuwymiarowym odwzorowaniu rzeczywistości. Gdyby tak było, wszyscy woleliby zdjęcia. Są dokładniejsze i łatwiej je zrobić. Malowanie polega na przeniesieniu tego, co widzisz do twojego własnego świata. Świata, którego nie widzi nikt poza tobą, ale którego jednocześnie nie wolno ci egoistycznie zachować tylko dla siebie. Ten świat musi fascynować... przyciągać ludzi z zewnątrz. Zachęcać, by do niego wstąpili. Dobry obraz to taki, który "kusi" odbiorcę całym sobą mówiąc "Zanurz się w moim świecie". (...) Obrazy, które tworzysz stają się zwierciadłami, w których odbija się twoja dusza.
Hiroki Endo