ale nie zapewnilibyśmy sobie bezpieczeństwa. Huśtalibyśmy się na trapezach bez asekuracji. To może być dobre, gdy jesteś młody i nie masz nic do stracenia, oprócz swego serca, ale gdy jesteś starszy i wiesz, że twoje serce to fragment całości, wycofujesz się, bo wolisz mieć rodzinę, niż gwiazdkę z nieba. Wolę leżeć na ziemi i patrzeć na gwiazdy, niż próbować do nich dotrzeć, mając niewielką szansę, że mi się uda.
Jonathan Carroll
Niemożliwe to tylko wielkie słowo rzucone na wiatr przez maluczkich, którzy godzą się z naturalną koleją rzeczy zamiast wykrzesać siłę, by ją zmienić.
Niemożliwe to nie fakt, to jedynie opinia. Niemożliwe to nie deklaracja. To wyzwanie. Niemożliwe to motencjał możliwości.
Niemożliwe jest chwilowe. Niemożliwe nie istnieje.
Monika Sawicka
-Charnley zachowywał się jak zwykle. Na bal zjechało mnóstwo ludzi. Nikt by nie zgadł, że zastrzeli się, właśnie kiedy zaczną schodzić się goście.
-Dowiódłby lepszego smaku, gdyby poczekał, aż wyjdą - wtrącił pan Satterthwaite.
-Oczywiście, że tak. To było w bardzo złym guście.
Agatha Christie
Coś wam o niej powiem. To oszustka, złodziejka, hochsztaplerka, królowa przemytu. Sama o sobie mówi, że jest biznesmenką i porządną obywatelką, ale to nie żaden biznes, tylko pranie brudnych pieniędzy. Haracze, wyłudzenia, tego typu sprawy. Jest bossem dużej grupy przestępczej i kontroluje znaczną część Łodzi i okolicy. Stąd ochroniarze, którzy nie odstępują jej na krok i sprawiają, że nie mogę tak po prostu pomachać ani podbiec. Gdybym ruszył w jej kierunku, najpierw by mnie zastrzelili, a dopiero potem pytali o co mi chodzi. Potraficie to sobie wyobrazić?".
Grażyna Bąkiewicz
Jonathan Carroll
Niemożliwe to tylko wielkie słowo rzucone na wiatr przez maluczkich, którzy godzą się z naturalną koleją rzeczy zamiast wykrzesać siłę, by ją zmienić.
Niemożliwe to nie fakt, to jedynie opinia. Niemożliwe to nie deklaracja. To wyzwanie. Niemożliwe to motencjał możliwości.
Niemożliwe jest chwilowe. Niemożliwe nie istnieje.
Monika Sawicka
-Charnley zachowywał się jak zwykle. Na bal zjechało mnóstwo ludzi. Nikt by nie zgadł, że zastrzeli się, właśnie kiedy zaczną schodzić się goście.
-Dowiódłby lepszego smaku, gdyby poczekał, aż wyjdą - wtrącił pan Satterthwaite.
-Oczywiście, że tak. To było w bardzo złym guście.
Agatha Christie
Coś wam o niej powiem. To oszustka, złodziejka, hochsztaplerka, królowa przemytu. Sama o sobie mówi, że jest biznesmenką i porządną obywatelką, ale to nie żaden biznes, tylko pranie brudnych pieniędzy. Haracze, wyłudzenia, tego typu sprawy. Jest bossem dużej grupy przestępczej i kontroluje znaczną część Łodzi i okolicy. Stąd ochroniarze, którzy nie odstępują jej na krok i sprawiają, że nie mogę tak po prostu pomachać ani podbiec. Gdybym ruszył w jej kierunku, najpierw by mnie zastrzelili, a dopiero potem pytali o co mi chodzi. Potraficie to sobie wyobrazić?".
Grażyna Bąkiewicz