prostego powodu, że pamięć wcale nie ceni prawdy najwyżej. To nie wymóg zgodności z prawdą decyduje o tym, czy pamięć odzwierciedla jakieś zdarzenie w sposób właściwy lub nie. Decyduje o tym korzyść własna. Pamięć jest pragmatyczna, przebiegła i zdradziecka, chociaż nie działa wrogo czy złośliwie, przeciwnie, czyni wszystko, aby zadowolić swego gospodarza. Pewne rzeczy usuwa w nicość zapomnienia, jedne przekształca nie do rozpoznania, inne w kapitalny sposób źle rozumie, a tylko niektóre – tych jest tak mało, że prawie w ogóle ich nie ma – zapamiętuje ostro, wyraźnie i prawidłowo. Ale decyzja o tym, co zostaje prawidłowo zapamiętane, nigdy nie zależy od nas.
Karl Ove Knausgård
Naciągnęłam kołdrę pod brodę i poczułam, jak wabi mnie delikatny, słodki sen. Już właściwie byłam w jego objęciach, kiedy materac się ugiął pod ciężarem drugiego ciała.
- Nie mam pojęcia, dlaczego tak uwielbiasz to łóżko. - powiedział Patch. - Jest o trzydzieści centymetrów za krótkie i o metr za wąskie. Nie jestem też fanem tej fioletowej pościeli. Natomiast moje łóżko to co innego...
Becca Fitzpatrick
Nie będziesz chyba tak głupia, aby mi powiedzieć, że mam przed sobą życie i wszystko jeszcze przyjdzie, i tak dalej. Nie ma ani jednego człowieka na świecie, który by w to naprawdę wierzył. Każde dobre uczucie ludzkie jest święte i nie ma żadnej gwarancji, że raz jeszcze w życiu człowiek będzie chciał się wygłupiać i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele, a o to przecież w końcu chodzi. "Dawać wszystko z siebie" - tak przecież nazywacie te wszystkie irygatory, gumowe czapeczki i skrobanki. Tak?
Marek Hłasko
Do moich obowiązków należało przenoszenie książek na dyski, żeby oszczędzić miejsca w magazynach i kosztów związanych z odnawianiem zasobów.Siebie nazywaliśmy dyskdżokejami, a bibliotekę dyskoteką - był to taki nasz dowcip. Po wczytaniu tekstu książki zanosiło się na przemiał, ale niektóre zabierałam do domu. Lubiłam czuć je w rękach i patrzeć na nie. Łukasz powiedział, że mam mentalność antykwariusza. Podobało mu się to, też lubił stare rzeczy.
Margaret Atwood
Karl Ove Knausgård
Naciągnęłam kołdrę pod brodę i poczułam, jak wabi mnie delikatny, słodki sen. Już właściwie byłam w jego objęciach, kiedy materac się ugiął pod ciężarem drugiego ciała.
- Nie mam pojęcia, dlaczego tak uwielbiasz to łóżko. - powiedział Patch. - Jest o trzydzieści centymetrów za krótkie i o metr za wąskie. Nie jestem też fanem tej fioletowej pościeli. Natomiast moje łóżko to co innego...
Becca Fitzpatrick
Nie będziesz chyba tak głupia, aby mi powiedzieć, że mam przed sobą życie i wszystko jeszcze przyjdzie, i tak dalej. Nie ma ani jednego człowieka na świecie, który by w to naprawdę wierzył. Każde dobre uczucie ludzkie jest święte i nie ma żadnej gwarancji, że raz jeszcze w życiu człowiek będzie chciał się wygłupiać i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele, a o to przecież w końcu chodzi. "Dawać wszystko z siebie" - tak przecież nazywacie te wszystkie irygatory, gumowe czapeczki i skrobanki. Tak?
Marek Hłasko
Do moich obowiązków należało przenoszenie książek na dyski, żeby oszczędzić miejsca w magazynach i kosztów związanych z odnawianiem zasobów.Siebie nazywaliśmy dyskdżokejami, a bibliotekę dyskoteką - był to taki nasz dowcip. Po wczytaniu tekstu książki zanosiło się na przemiał, ale niektóre zabierałam do domu. Lubiłam czuć je w rękach i patrzeć na nie. Łukasz powiedział, że mam mentalność antykwariusza. Podobało mu się to, też lubił stare rzeczy.
Margaret Atwood