karton wielkości pudełka po butach, wypełniony starymi fotografiami. Widzicie, nic oryginalnego. podobno teraz, czytałam o tym, całe życie fotografii może się zmieścić w gwizdku USB wielkości zapalniczki. Ale ja na razie szukam mojego pudełka po butach. Wy, jak przekroczycie osiemdziesiątkę, będziecie szukać w swoich rupieciach malutkiej zapalniczki. Powodzenia. To ma być postęp.
Michel Bussi
- Hej,co widzisz,kiedy patrzysz na jezioro ?
Kane był myślami daleko stąd.
- Kręgi na wodzie,podobne do przemijającego czasu.Narodziny człowieka są jak plusk, gdy kamyk wpada do jeziora.Każdy,swoim życiem,wzbudza fale.
Większe fale pochłaniają mniejsze.Ale koniec jest zawsze taki sam;kręgi oddalają się, nikną i jezioro znów staje się gładkie.Czeka na nowe życie,nowe kamienie.
Karl Edward Wagner
Kto przeżywa tak miłość? Kto odchodzi od zmysłów,szaleje, chciałby umrzeć, gdy pała afektem ku komuś? Dziewczyna? Wolne żarty! Dziewczyna jest w miłości spokojna, opanowana. Bo miłość to jej królestwo i naturalny stan. Kobieta, kiedy kocha, wie dobrze, czego chce i śmiało ku temu zmierza. Chce począć i urodzić. Chce życia, a nie śmierci. Natomiast żywioł męski, zraniony strzałą Amora, tak właśnie reaguje jak Małgorzata Goethego.
Antoni Libera
Straiten odwraca się i patrzy na zabezpieczony w foliowej torbie laptop.
– To jest narzędzie zbrodni?
– Lekarz uważa to za prawdopodobne. Solidne urządzenie. Bez trudu można rozwalić nim czaszkę.
– Rana była głęboka?
– Tak. Do tego stopnia, że wypłynął mózg.
Marc Elsberg
Michel Bussi
- Hej,co widzisz,kiedy patrzysz na jezioro ?
Kane był myślami daleko stąd.
- Kręgi na wodzie,podobne do przemijającego czasu.Narodziny człowieka są jak plusk, gdy kamyk wpada do jeziora.Każdy,swoim życiem,wzbudza fale.
Większe fale pochłaniają mniejsze.Ale koniec jest zawsze taki sam;kręgi oddalają się, nikną i jezioro znów staje się gładkie.Czeka na nowe życie,nowe kamienie.
Karl Edward Wagner
Kto przeżywa tak miłość? Kto odchodzi od zmysłów,szaleje, chciałby umrzeć, gdy pała afektem ku komuś? Dziewczyna? Wolne żarty! Dziewczyna jest w miłości spokojna, opanowana. Bo miłość to jej królestwo i naturalny stan. Kobieta, kiedy kocha, wie dobrze, czego chce i śmiało ku temu zmierza. Chce począć i urodzić. Chce życia, a nie śmierci. Natomiast żywioł męski, zraniony strzałą Amora, tak właśnie reaguje jak Małgorzata Goethego.
Antoni Libera
Straiten odwraca się i patrzy na zabezpieczony w foliowej torbie laptop.
– To jest narzędzie zbrodni?
– Lekarz uważa to za prawdopodobne. Solidne urządzenie. Bez trudu można rozwalić nim czaszkę.
– Rana była głęboka?
– Tak. Do tego stopnia, że wypłynął mózg.
Marc Elsberg