małą poduszkę (...), na której spałem podczas nocy spędzonych w samochodzie. (...) Czasami przykładam do niej głowę i zasypiam z tym spokojem człowieka, który pielgrzymką do Mekki spłacił część swojego długu Allahowi. Ta wypchana wspomnieniami poduszka po latach przypomni mi, że byłem młody. Młodość ma się tylko raz. Ale jeśli zostają z niej takie poduszki - raz wystarczy.
Waldemar Łysiak
Kilka lat temu organizacja Free the Slaves z Waszyngtonu szacowała liczbę niewolników na świecie, spełniających owo kryterium, na dwadzieścia siedem milionów.
Gdyby złagodzić surowe kryteria definicji, okazałoby się, że niewolników, półniewolników, prawie niewolników oraz ludzi zniewolonych w różny sposób jest na świecie około dwustu milionów.
Artur Domosławski
Louis miał zwyczaj zabijać swoje zwierzątka. Jak twierdził, istniał tajny zestaw reguł. Reguł, o których nikt nie mówił. Zgodnie z tymi regułami, właściciel zwierzątka miał prawo je zabić. Jeśli jesteś właścicielem zwierzątka, decydujesz o jego życiu i śmierci. I jej sposobie. Louis wychował się w tej świadomości, ponieważ Natalie miała taki pogląd odnośnie swego dziecka. Jego życie było jej własnością (...) Potem Louis z wiekiem nauczył się odczytywać jej potrzeby i spełniać je. Sam zadawał sobie rany. Nie musiała nawet tknąć go palcem.
Liz Jensen
-A właśnie, gdyby Baribal pytał, co robiliśmy w łazience tak długo, pamiętaj, że zabijanie cię podnieca i musiałem zaspokoić twoje żądze.
-Nie powiedziałeś im tego...
-Wolałem tę wersję niż to, że jesteś poważnie ranna i osłabiona. Czułem, że będziesz wolała wyjść na zboczoną niż na słabą.
-Nienawidzę cię czasami.
-Całe szczęście, że tylko czasami.
Aneta Jadowska
Waldemar Łysiak
Kilka lat temu organizacja Free the Slaves z Waszyngtonu szacowała liczbę niewolników na świecie, spełniających owo kryterium, na dwadzieścia siedem milionów.
Gdyby złagodzić surowe kryteria definicji, okazałoby się, że niewolników, półniewolników, prawie niewolników oraz ludzi zniewolonych w różny sposób jest na świecie około dwustu milionów.
Artur Domosławski
Louis miał zwyczaj zabijać swoje zwierzątka. Jak twierdził, istniał tajny zestaw reguł. Reguł, o których nikt nie mówił. Zgodnie z tymi regułami, właściciel zwierzątka miał prawo je zabić. Jeśli jesteś właścicielem zwierzątka, decydujesz o jego życiu i śmierci. I jej sposobie. Louis wychował się w tej świadomości, ponieważ Natalie miała taki pogląd odnośnie swego dziecka. Jego życie było jej własnością (...) Potem Louis z wiekiem nauczył się odczytywać jej potrzeby i spełniać je. Sam zadawał sobie rany. Nie musiała nawet tknąć go palcem.
Liz Jensen
-A właśnie, gdyby Baribal pytał, co robiliśmy w łazience tak długo, pamiętaj, że zabijanie cię podnieca i musiałem zaspokoić twoje żądze.
-Nie powiedziałeś im tego...
-Wolałem tę wersję niż to, że jesteś poważnie ranna i osłabiona. Czułem, że będziesz wolała wyjść na zboczoną niż na słabą.
-Nienawidzę cię czasami.
-Całe szczęście, że tylko czasami.
Aneta Jadowska