Neoliberalizm wbrew stwarzanym pozorom charakteryzuje się głębokim totalizmem, uzurpuje sobie prawo do tłumaczenia
całego świata przez jego wymiar rynkowy. Rynek jest tu ostatecznym kryterium prawdy. Dla zwolenników (neo)liberalizmu – w Polsce od Janusza Korwin-Mikkego po Leszka Balcerowicza – wszystko, każdy aspekt ludzkiego życia, jest przykładane do schematu „wolny człowiek dokonuje wolnego, racjonalnego wyboru”. (…) Wolność neoliberalna jest wolnością totalitarną – nie ma przed nią ucieczki, nie ma usprawiedliwienia dla tych, którzy nie oddadzą się jej w pełni. Takie totalne rozumienie wolności jest oczywiste w pismach Ayn Rand, z jej gloryfikowaniem przedsiębiorcy jako nadczłowieka. I tak – nie ma tu pomyłki – nietzscheański nadczłowiek wyzwolony z ograniczeń „moralności słabych” jest człowiekiem, jakiego stwarza ten typ myślenia.
Krzysztof Nawratek
- Geralt?
- Mhm.
- I co dalej?
- Nie wiem.
- Ja też nie. Bo widzisz, ja... Nie jestem pewna, czy warto się było na mnie skazywać. Ja nie umiem... Zaczekaj, co robisz... Chciałam ci powiedzieć...
- Yennefer... Yen.
- Yen - powtórzyła, ulegając mu zupełnie. - Nikt nigdy mnie tak nie nazywał. Powiedz to jeszcze raz, proszę.
- Yen.
- Geralt.
Andrzej Sapkowski
A picie, (...) jest ojcem trzech rzeczy.
(...)
Co się tyczy miłości, jest ono po części jej ojcem, a po części nie jest, bo pobudza żądzę, a wstrzymuje wykonanie, (...) bo ją rodzi i uśmierca; podżega ją i ostudza; pociąga ją i odpycha; daje jej egzystencję ale bez konsystencji; kołysze ją do sny i kłamiąc jej rzeczywistością, w rzeczywistości ją upośledza.
William Shakespeare
Jeśli autorytet to ten facet lub dama na plakatach, które wieszamy sobie w chacie, to moimi byli w kolejności: King Kong, zespół Kombi i tajemnicza lady z ogromnym biustem siedząca na spychaczu. Nigdy nie miałem i nie mam prawdziwego autorytetu. Za dużo niewiadomych kryje się w każdym z nas, aby kogoś tak nazwać.
- Kuba Wojewódzki
Ignacy Karpowicz
Krzysztof Nawratek
- Geralt?
- Mhm.
- I co dalej?
- Nie wiem.
- Ja też nie. Bo widzisz, ja... Nie jestem pewna, czy warto się było na mnie skazywać. Ja nie umiem... Zaczekaj, co robisz... Chciałam ci powiedzieć...
- Yennefer... Yen.
- Yen - powtórzyła, ulegając mu zupełnie. - Nikt nigdy mnie tak nie nazywał. Powiedz to jeszcze raz, proszę.
- Yen.
- Geralt.
Andrzej Sapkowski
A picie, (...) jest ojcem trzech rzeczy.
(...)
Co się tyczy miłości, jest ono po części jej ojcem, a po części nie jest, bo pobudza żądzę, a wstrzymuje wykonanie, (...) bo ją rodzi i uśmierca; podżega ją i ostudza; pociąga ją i odpycha; daje jej egzystencję ale bez konsystencji; kołysze ją do sny i kłamiąc jej rzeczywistością, w rzeczywistości ją upośledza.
William Shakespeare
Jeśli autorytet to ten facet lub dama na plakatach, które wieszamy sobie w chacie, to moimi byli w kolejności: King Kong, zespół Kombi i tajemnicza lady z ogromnym biustem siedząca na spychaczu. Nigdy nie miałem i nie mam prawdziwego autorytetu. Za dużo niewiadomych kryje się w każdym z nas, aby kogoś tak nazwać.
- Kuba Wojewódzki
Ignacy Karpowicz