wołać o pomoc;z drugiej strony, mogłaby to być piękna i znamienna miłość. Lecz zawsze umieramy brzydko, absurdalnie. Zawsze zostawiamy za sobą całą "tajemnicę życia", nigdy nie dając satysfakcjonującej lub choćby pocieszającej odpowiedzi, która mogłaby usprawiedliwić fakt naszego życia, co najwyżej fakt, że zaistnieliśmy, by przedłużyć gatunek i podtrzymać wspomnianą tajemnicę. Marne to i okrutne pocieszenie. trzeba się z tym pogodzić, skoro nie można inaczej, w oczekiwaniu na przyjście hipotetycznego mesjasza, jego płomiennych mów, które rozjaśniaja nam drogę, ale skąd miałby przyjść?
Laurent Graff
Przestrzenią właściwą istotom ludzkim jest życie - śmierć do nas nie należy.
Malowanie to pisanie światłem- twierdził Salvat...Obrazy sprzedaje się tak jak cudowne medykamenty albo miłosne eliksiry.
Salvat był jednym ze szczęśliwców, którzy poznali sekret światła...Spod jego pędzla wychodziły cudowne smugi, które rozświetlały płótno i otwierały wrota duszy.
Mógłbym malować nawet tysiąc lat- wyszeptał Salvat na łożu śmierci- a i tak nie zmieniłbym ani na jotę ludzkiego barbarzyństwa, ignorancji ani bestialskiego okrucieństwa.
Piękno to tylko słaby podmuch wobec wichrów rzeczywistości...
Carlos Ruiz Zafón
Sonet XXV
Jako cząsteczka wszechświata myśląca
Szukam w nim celu i o celu myślę
Bo ten się wiąże z mym pojęciem ściśle,
Tak jak odczucie światła lub gorąca.
Znam tylko bowiem jedną z form tysiąca
Natury, w moim odbitej umyśle;
Sądzę ją z tego, co mi sama przyśle
I czym o władze mi dane potrąca.
Natura twórcza, wieczna, bezcelowa
Nie da się zmieścić w naszych pojęć ramie -
Więc wiecznym prawom, co w swym łonie chowa,
I konieczności, co nas wszystkich łamie,
Ludzkiej dążności narzucamy znamię,
Na ludzki język tłumacząc jej słowa.
Adam Asnyk
Laurent Graff
Przestrzenią właściwą istotom ludzkim jest życie - śmierć do nas nie należy.
Malowanie to pisanie światłem- twierdził Salvat...Obrazy sprzedaje się tak jak cudowne medykamenty albo miłosne eliksiry.
Salvat był jednym ze szczęśliwców, którzy poznali sekret światła...Spod jego pędzla wychodziły cudowne smugi, które rozświetlały płótno i otwierały wrota duszy.
Mógłbym malować nawet tysiąc lat- wyszeptał Salvat na łożu śmierci- a i tak nie zmieniłbym ani na jotę ludzkiego barbarzyństwa, ignorancji ani bestialskiego okrucieństwa.
Piękno to tylko słaby podmuch wobec wichrów rzeczywistości...
Carlos Ruiz Zafón
Sonet XXV
Jako cząsteczka wszechświata myśląca
Szukam w nim celu i o celu myślę
Bo ten się wiąże z mym pojęciem ściśle,
Tak jak odczucie światła lub gorąca.
Znam tylko bowiem jedną z form tysiąca
Natury, w moim odbitej umyśle;
Sądzę ją z tego, co mi sama przyśle
I czym o władze mi dane potrąca.
Natura twórcza, wieczna, bezcelowa
Nie da się zmieścić w naszych pojęć ramie -
Więc wiecznym prawom, co w swym łonie chowa,
I konieczności, co nas wszystkich łamie,
Ludzkiej dążności narzucamy znamię,
Na ludzki język tłumacząc jej słowa.
Adam Asnyk