Mając prawo dokonywania wyborów, zobligowani równocześnie do tego, by ponosić ich konsekwencje, staliśmy
się bardziej autonomiczni niż kiedykolwiek wcześniej. Przy tym jednak, jak nigdy dotąd, potrzebujemy ludzi, którzy wiedzą, co w trawie piszczy, którym można ufać co do tego, że będą szczerze zabiegali o nasze prawo i zdolność do samostanowienia. Przecież, jak przewidział już Alexis de Tocqueville z niesamowitą, proroczą wręcz intuicją, nawet najwięksi filozofowie muszą obecnie wierzyć w miliony rzeczy jedynie na podstawie zaufania do ludzi, którzy zostali ogłoszeni albo sami siebie ogłosili ekspertami. I nawet najwięksi filozofowie nie są w stanie bezpośrednio zweryfikować prawdziwości znakomitej większości informacji, których potrzebują do wsparcia swych myśli i działań.
Zygmunt Bauman
Kiedy wyruszam w podróż, znikam z map. Nikt nie wie, gdzie jestem. W punkcie, z którego wyszłam, czy w punkcie, do którego dążę? Czy istnieje jakieś "pomiędzy"? Czy jestem jak ten zagubiony dzień, gdy leci się na wschód, i odnaleziona noc, gdy na zachód? Czy obowiązuje mnie to samo prawo, z którego dumna jest fizyka kwantowa - że cząstka może istnieć równocześnie w dwóch miejscach? Czy inne, o którym jeszcze nie wiemy i którego nie udowodniono - że można podwójnie nie istnieć w jednym i tym samym miejscu?
Olga Tokarczuk
- (...) Nie chcę o tym mówić. Jest dobrze tak, jak jest. Jeśli o mnie chodzi, może tak trwać wiecznie. Za dużo rozumiem, żeby się czymkolwiek zainteresować.
- Śmieszne - rzekł Franciszek - Człowiek zawsze marzył o jednym: o świadomości. Na tym polegała jego wieczna walka. Marzył o jednym: żeby zrozumieć swój czas, swój cel, swoje miejsce, swój sens i swoją chwilę w wieczności. Teraz kiedy jest najbliższy tego, świadomość jest jego głównym przeciwnikiem. Lepiej nic nie rozumieć - to choroba.
- No - rzekł malarz - to śmierć. To gorsze od śmierci...
Marek Hłasko
Całowałam go dłużej niż zwykle, zarówno próbując pohamować łzy i sprawić, by ułożył się w wygodny dla mnie sposób. Moja ręka zamknęła się wokół nogi krzesła, którą ukryłam w kieszeni mojej bluzy. Będę pamiętać Dymitra przez resztę mojego życia. I tym razem nie zapomnę jego lekcji.
Z szybkością, na którą nie był gotowy, przesunęłam się i wbiłam kołek w jego klatkę piersiową. Włożyłam w to całą swoją siłę, przesuwając kołek przez jego żebra i wbijając go w jego serce.
I kiedy to robiłam, czułam jakby moje serce również zostało przebite.
Richelle Mead
Zygmunt Bauman
Kiedy wyruszam w podróż, znikam z map. Nikt nie wie, gdzie jestem. W punkcie, z którego wyszłam, czy w punkcie, do którego dążę? Czy istnieje jakieś "pomiędzy"? Czy jestem jak ten zagubiony dzień, gdy leci się na wschód, i odnaleziona noc, gdy na zachód? Czy obowiązuje mnie to samo prawo, z którego dumna jest fizyka kwantowa - że cząstka może istnieć równocześnie w dwóch miejscach? Czy inne, o którym jeszcze nie wiemy i którego nie udowodniono - że można podwójnie nie istnieć w jednym i tym samym miejscu?
Olga Tokarczuk
- (...) Nie chcę o tym mówić. Jest dobrze tak, jak jest. Jeśli o mnie chodzi, może tak trwać wiecznie. Za dużo rozumiem, żeby się czymkolwiek zainteresować.
- Śmieszne - rzekł Franciszek - Człowiek zawsze marzył o jednym: o świadomości. Na tym polegała jego wieczna walka. Marzył o jednym: żeby zrozumieć swój czas, swój cel, swoje miejsce, swój sens i swoją chwilę w wieczności. Teraz kiedy jest najbliższy tego, świadomość jest jego głównym przeciwnikiem. Lepiej nic nie rozumieć - to choroba.
- No - rzekł malarz - to śmierć. To gorsze od śmierci...
Marek Hłasko
Całowałam go dłużej niż zwykle, zarówno próbując pohamować łzy i sprawić, by ułożył się w wygodny dla mnie sposób. Moja ręka zamknęła się wokół nogi krzesła, którą ukryłam w kieszeni mojej bluzy. Będę pamiętać Dymitra przez resztę mojego życia. I tym razem nie zapomnę jego lekcji.
Z szybkością, na którą nie był gotowy, przesunęłam się i wbiłam kołek w jego klatkę piersiową. Włożyłam w to całą swoją siłę, przesuwając kołek przez jego żebra i wbijając go w jego serce.
I kiedy to robiłam, czułam jakby moje serce również zostało przebite.
Richelle Mead