Konfederacja Ludzi Spokorniałych, podobnie jak masoneria to zżyte bractwo, którego członkowie nie noszą
żadnych emblematów, lecz rozpoznają się na pierwszy rzut oka. Wypadłszy nagle z łask, konfederaci ci patrzą na świat ze wspólnej perspektywy. Wiedzą bowiem, że piękno, wpływy, sławę i przywileje raczej się pożycza, niż dostaje na zawsze, i dlatego niełatwo im zaimponować. Nie są skłonni do zazdrości ani obrażania się. I z pewnością nie przeglądają gazet w poszukiwaniu swojego nazwiska. Nadal angażują się w życie wśród podobnych im ludzi, lecz pochlebstwa traktują z ostrożnością, ambicje ze współczuciem, a w obliczu protekcjonalności uśmiechają się w duchu.
Amor Towles
- Jaką jeszcze funkcję może pełnić lojalność?
- Umożliwia nam powstrzymanie się od natychmiastowego zdewaluowania czy porzucenia obiektu, z którym jesteśmy związani, jeśli coś w tej relacji zaczyna szwankować.
- Obiektu?
- Bo wiążemy się przecież nie tylko z pojedynczymi osobami, ale również z małymi grupami, jak rodzina, większymi grupami, jak naród, instytucjami, organizacjami, wartościami. Słowo "obiekt" mieści je wszystkie.
Jeśli człowiek kierowałby się tylko impulsami, to nawet drobne rozczarowanie powodowałoby natychmiastowe odrzucenie obiektu i szukanie następnego.
- Są i tacy.
- To prawda. Lojalność skłania jednak do przeczekania lub zaakceptowania niedoskonałości.
Agnieszka Jucewicz
Awaria kaloryferów!
W mieszkaniu tak zimno, że szron wgramolił się nawet na lustro w przedpokoju.
Zaparzyłem caluteńki samowarek wiśniowej herbatuni i literek wyduźdałem jednym haustem.
Jeszcze nie przełknąłem tej wiśniowej poezyjki, a już w środku duszy i ciała zrobiło mi się tropikalnie, choć temperatura na zewnątrz przecież się nie zmieniła.
...i dopiero wtedy zrozumiałem, że tak naprawdę w życiu ważne jest tylko to, co się dzieje w nas, a nie na zewnątrz!
I od tamtego wieczoru - bez względu na temperaturę otoczenia - dbam tylko o tę swoją temperaturę wewnętrzną.
Cóż, skoro komuś do odkrycia wielkiego prawa fizyki wystarczyło spadające z drzewa jabłko, to komu innemu - by krzyknąć "Eureka!" - wystarczyła awaria ogrzewania.
Jak niewiele potrzeba mi do szczęścia:
czasem wystarczy tylko napalić w piecu...
Jarosław Borszewicz
Amor Towles
- Jaką jeszcze funkcję może pełnić lojalność?
- Umożliwia nam powstrzymanie się od natychmiastowego zdewaluowania czy porzucenia obiektu, z którym jesteśmy związani, jeśli coś w tej relacji zaczyna szwankować.
- Obiektu?
- Bo wiążemy się przecież nie tylko z pojedynczymi osobami, ale również z małymi grupami, jak rodzina, większymi grupami, jak naród, instytucjami, organizacjami, wartościami. Słowo "obiekt" mieści je wszystkie.
Jeśli człowiek kierowałby się tylko impulsami, to nawet drobne rozczarowanie powodowałoby natychmiastowe odrzucenie obiektu i szukanie następnego.
- Są i tacy.
- To prawda. Lojalność skłania jednak do przeczekania lub zaakceptowania niedoskonałości.
Agnieszka Jucewicz
Awaria kaloryferów!
W mieszkaniu tak zimno, że szron wgramolił się nawet na lustro w przedpokoju.
Zaparzyłem caluteńki samowarek wiśniowej herbatuni i literek wyduźdałem jednym haustem.
Jeszcze nie przełknąłem tej wiśniowej poezyjki, a już w środku duszy i ciała zrobiło mi się tropikalnie, choć temperatura na zewnątrz przecież się nie zmieniła.
...i dopiero wtedy zrozumiałem, że tak naprawdę w życiu ważne jest tylko to, co się dzieje w nas, a nie na zewnątrz!
I od tamtego wieczoru - bez względu na temperaturę otoczenia - dbam tylko o tę swoją temperaturę wewnętrzną.
Cóż, skoro komuś do odkrycia wielkiego prawa fizyki wystarczyło spadające z drzewa jabłko, to komu innemu - by krzyknąć "Eureka!" - wystarczyła awaria ogrzewania.
Jak niewiele potrzeba mi do szczęścia:
czasem wystarczy tylko napalić w piecu...
Jarosław Borszewicz