jest ogromnym krokiem naprzód. W gruncie rzeczy twoja gotowość spojrzenia na swoje położenie pod innym kątem to klucz do uzdrowienia. W dziewięćdziesięciu procentach zależy ono od tego, czy dopuścisz do siebie myśl, że twoja kochająca dusza stworzyła daną sytuację specjalnie dla ciebie. Gdy to zrobisz, oddajesz się Bogu we władanie, a on zajmuje się pozostałymi dziesięcioma procentami. Jeśli potrafisz naprawdę zrozumieć, że Bóg rozwiąże twój problem, gdy się z nim do Niego zwrócisz, jeśli poddasz się tej myśli, nie będziesz musiała już nic więcej robić. Twoja sytuacja zmieni się na lepsze i zostaniesz uzdrowiona zupełnie automatycznie.
Colin C. Tipping
Ta cholerna gorączka o mało mnie nie wykończyła, poszłam do doktora — oczywiście żadnych lekarstw — i o ósmej do łóżka. Wczoraj czułam się znacznie lepiej. Lekarka z ubezpieczalni, która przyszła zbadać Nicholasa, aż krzyknęła na mój widok: „Pani Hughes, ależ pani schudła!" Kiedy jej powiedziałam, że wstaję codziennie o czwartej rano i piszę, dopóki dzieci się nie zbudzą, zafrasowała się. Mój przypadek jest chyba rzeczywiście niecodzienny — porzucona żona, powalona grypą, z dwojgiem małych dzieci i pracująca w pełnym wymiarze godzin!
18 października 1962 r.
Sylvia Plath
- Ojciec przekonał mnie i siostrę, że uczyć się można wszędzie. Na przystanku, w autobusie. Zawsze jest kilka minut, kiedy coś można przeczytać.Ja zawsze uczę się tak przy okazji.
- Ja też - ucieszyła się Damroka. - Ale lekcje muszę odrabiać od razu po szkole - powiedziała to, nie wiedzieć czemu, ze smutną miną.
- To chyba dobrze?
- Zależy, z jakiego powodu się to robi.
- A ty z jakiego?
- Życie mnie tak wytresowało.
Ewa Nowak
- Wszyscy pacjenci się na ciebie skarżą.
To żart?! Bezczelni! Co jest nie tak z tymi ludźmi? Człowiek się stara, diagnozuje, wykonuje badania, leczy i odsyła zdrowych do domu, a Ci jeszcze mają do niego jakiejś pretensje.
- Przepraszam, niby za co? - zapytałem oburzony.
- Za brak empatii.
- E…tam. Nic nowego. Mogłem się tego spodziewać.
Płacą mi za leczenie, nie za empatię - odpowiedziałem obojętnie.
Diane Rose
Colin C. Tipping
Ta cholerna gorączka o mało mnie nie wykończyła, poszłam do doktora — oczywiście żadnych lekarstw — i o ósmej do łóżka. Wczoraj czułam się znacznie lepiej. Lekarka z ubezpieczalni, która przyszła zbadać Nicholasa, aż krzyknęła na mój widok: „Pani Hughes, ależ pani schudła!" Kiedy jej powiedziałam, że wstaję codziennie o czwartej rano i piszę, dopóki dzieci się nie zbudzą, zafrasowała się. Mój przypadek jest chyba rzeczywiście niecodzienny — porzucona żona, powalona grypą, z dwojgiem małych dzieci i pracująca w pełnym wymiarze godzin!
18 października 1962 r.
Sylvia Plath
- Ojciec przekonał mnie i siostrę, że uczyć się można wszędzie. Na przystanku, w autobusie. Zawsze jest kilka minut, kiedy coś można przeczytać.Ja zawsze uczę się tak przy okazji.
- Ja też - ucieszyła się Damroka. - Ale lekcje muszę odrabiać od razu po szkole - powiedziała to, nie wiedzieć czemu, ze smutną miną.
- To chyba dobrze?
- Zależy, z jakiego powodu się to robi.
- A ty z jakiego?
- Życie mnie tak wytresowało.
Ewa Nowak
- Wszyscy pacjenci się na ciebie skarżą.
To żart?! Bezczelni! Co jest nie tak z tymi ludźmi? Człowiek się stara, diagnozuje, wykonuje badania, leczy i odsyła zdrowych do domu, a Ci jeszcze mają do niego jakiejś pretensje.
- Przepraszam, niby za co? - zapytałem oburzony.
- Za brak empatii.
- E…tam. Nic nowego. Mogłem się tego spodziewać.
Płacą mi za leczenie, nie za empatię - odpowiedziałem obojętnie.
Diane Rose