na wrogach. Bezbrzeżną odwagą. Okrucieństwem. Jestem tymi mrocznymi pragnieniami, do których boisz się przyznać nawet przed samym sobą. Rosłem i nabierałem sil zawsze, kiedy cię krzywdzono i zawsze kiedy marzyłeś, by skrzywdzić innych. Nikt nie zna cię lepiej ode mnie... Nikt nie kocha cię bardziej niż ja.
Jacek Piekara
Nie chciałem uwierzyć, że matka nie żyje. Ułożyli ją na łóżku, a ja w nocy, potajemnie, położyłem się obok niej. Szukali mnie wszędzie, a ja spałem tuż koło matki, pod kocem, którym ją okryli. Byłem w tym wieku, w którym już się wie, że jak ktoś umrze, to znaczy, że odchodzi ze świata na zawsze, a przecież mówiłem bratu i siostrze:
- Nie płaczcie, mama tylko śpi. - I przysuwałem się bliziutko do matki i mówiłem: - Mamo, mamo, ty śpisz, prawda? - Dotykałem jej twarzy, ale wiedziałem, że ona się już nigdy nie obudzi.
Oscar Lewis
- Jak to jest móc latać? - zapytałam.
Zapatrzył się w przestrzeń i uśmiechnął smutno do własnych wspomnień.
- Nie da się tego opisać słowami... Latanie było jedyną rzeczą, którą opłakiwałem po strąceniu z Niebios. Niczego poza tym nie żałowałem.
Katarzyna Berenika Miszczuk
-Umówiłyście się na jutro?
-Przecież wiesz. Podsłuchiwałaś.
-Oczywiście. - Mrugnęła. - Jestem twoją mamą. Mamy tak robią.
-Podsłuchują rozmowy? [...] Trochę prywatności, mamo.
-Kochanie - zawołała z kuchni - nie ma czegoś takiego jak prywatność.
Jennifer L. Armentrout
Jacek Piekara
Nie chciałem uwierzyć, że matka nie żyje. Ułożyli ją na łóżku, a ja w nocy, potajemnie, położyłem się obok niej. Szukali mnie wszędzie, a ja spałem tuż koło matki, pod kocem, którym ją okryli. Byłem w tym wieku, w którym już się wie, że jak ktoś umrze, to znaczy, że odchodzi ze świata na zawsze, a przecież mówiłem bratu i siostrze:
- Nie płaczcie, mama tylko śpi. - I przysuwałem się bliziutko do matki i mówiłem: - Mamo, mamo, ty śpisz, prawda? - Dotykałem jej twarzy, ale wiedziałem, że ona się już nigdy nie obudzi.
Oscar Lewis
- Jak to jest móc latać? - zapytałam.
Zapatrzył się w przestrzeń i uśmiechnął smutno do własnych wspomnień.
- Nie da się tego opisać słowami... Latanie było jedyną rzeczą, którą opłakiwałem po strąceniu z Niebios. Niczego poza tym nie żałowałem.
Katarzyna Berenika Miszczuk
-Umówiłyście się na jutro?
-Przecież wiesz. Podsłuchiwałaś.
-Oczywiście. - Mrugnęła. - Jestem twoją mamą. Mamy tak robią.
-Podsłuchują rozmowy? [...] Trochę prywatności, mamo.
-Kochanie - zawołała z kuchni - nie ma czegoś takiego jak prywatność.
Jennifer L. Armentrout