imigrantów z położonej niedaleko San Antonio miejscowości Panna Maria, założonej przez polskiego franciszkanina ojca Leopolda Moczymordę w połowie XIX w. To właśnie ta miejscowość, a nie Nowy Jork czy Chicago, była pierwszą polską stałą osadą w Ameryce Północnej. Obecnie w Pannie Marii mieszka około 100 osób, wśród których są ludzie o nazwiskach Moczygemba, Kowolik, Pilarczyk czy Jarzombek. Co roku biorą oni udział w charytatywnym obiedzie, podczas którego serwowane są typowe amerykańskie potrawy ― indyk, zielona fasola i sos żurawinowy. Uczestnicy spotkania posługują się jednak specyficzną mieszanką angielskiego i gwary śląskiej, Na samolot mówią „furgocz”, na garnki ―„garce”, na pradziadka ― „prastarzik”, a małe dziecko nazywają „bejbikiem”.
Marek Wałkuski
- (...) Mogę zaraz zdjąć te cholerne skrzydła i to cholerne giezło! - wrzasnął Aniołek ku uciesze przechodniów.
- Nawet jak zdejmiesz i przestaniesz udawać Aniołka - rzekł Tomcio, kryjąc uśmiech w swej siwej brodzie - to i tak będziesz jeszcze dziewczyną. A raczej: człowiekiem. A człowiek nigdy nie powinien dać się owładnąć uczuciom negatywnym.
Małgorzata Musierowicz
o "demonicznych skłonnościach", destruktywnej psychice, negatywnej osobowości. Najprościej zatrzymać się na tym, bez wnikania w przyczyny, w powody, dla których ci drudzy stali się "demoniczni", destrukcyjni, wybrali zło. Podobnie łatwo jest powiedzieć, że pewne osoby są owładnięte przez ignorancję. Ale dlaczego są w ignorancji, i co jest tym czynnikiem, powodującym, że chcą w niej tkwić, nie chcą się od niej uwalniać?
Dawid Hybsz
Moim celem jest powolne zdzieranie masek, by wreszcie stanąć nago i świecić tak, by nie był potrzebny anie stetoskop, ani rentgen. Fałszywie rozumiemy podziw dla wszelkiego pisarstwa. Rozbieżność pomiędzy tym, co robimy, a tym, co podziwiamy u innych, to nic innego jak rozczarowanie ,,życiem". Bogactwo, którym obsypuje ludzi sztuka, powstaje z żalu, że nie przeżyliśmy życia jak należy. Przeżywanie może być rozumiane na wiele sposobów. Ale życie jest zawsze życiem - ostateczną próbą wiary. - H. Miller
Henry Miller
Marek Wałkuski
- (...) Mogę zaraz zdjąć te cholerne skrzydła i to cholerne giezło! - wrzasnął Aniołek ku uciesze przechodniów.
- Nawet jak zdejmiesz i przestaniesz udawać Aniołka - rzekł Tomcio, kryjąc uśmiech w swej siwej brodzie - to i tak będziesz jeszcze dziewczyną. A raczej: człowiekiem. A człowiek nigdy nie powinien dać się owładnąć uczuciom negatywnym.
Małgorzata Musierowicz
o "demonicznych skłonnościach", destruktywnej psychice, negatywnej osobowości. Najprościej zatrzymać się na tym, bez wnikania w przyczyny, w powody, dla których ci drudzy stali się "demoniczni", destrukcyjni, wybrali zło. Podobnie łatwo jest powiedzieć, że pewne osoby są owładnięte przez ignorancję. Ale dlaczego są w ignorancji, i co jest tym czynnikiem, powodującym, że chcą w niej tkwić, nie chcą się od niej uwalniać?
Dawid Hybsz
Moim celem jest powolne zdzieranie masek, by wreszcie stanąć nago i świecić tak, by nie był potrzebny anie stetoskop, ani rentgen. Fałszywie rozumiemy podziw dla wszelkiego pisarstwa. Rozbieżność pomiędzy tym, co robimy, a tym, co podziwiamy u innych, to nic innego jak rozczarowanie ,,życiem". Bogactwo, którym obsypuje ludzi sztuka, powstaje z żalu, że nie przeżyliśmy życia jak należy. Przeżywanie może być rozumiane na wiele sposobów. Ale życie jest zawsze życiem - ostateczną próbą wiary. - H. Miller
Henry Miller