of all sentiment in order to explore the foul and crummy delights of a universe where everything has been reduced to three stark principles: first, that there was nowhere for you to go; second, that there was nothing for you to do; and third, that there was no one for you to know. Of course I knew that this view was an illusion like any other, but it was also one that had sustained me so long and so well - as long and as well as any other illusion and perhaps longer, perhaps better.
Thomas Ligotti
- Jestem gotowa w każdej chwili - powiedziała Emma.
- A z kim pani zatańczy? - zapytał pan Knightley. Odpowiedziała po chwili wahania:
- Z panem, jeżeli mnie pan zaprosi.
- Chce pani? - rzekł podając jej rękę.
- Pewnie, że chcę. Dowiódł pan, że pan doskonale tańczy, a nie jesteśmy przecież naprawdę bratem i siostrą, by to nie wypadało.
- Bratem i siostrą? Co to, to nie!
Jane Austen
Szczególna przenikliwość pozwoliła jej dostrzec, że jej się bał. Kiedy indziej to odkrycie ubawiłoby ją. Nie miała nic przeciwko temu, gdy inni odczuwali przed nią lęk, i przyjmowała to jako wyraz szacunku dla swej wyższości. Ale teraz było jej przykro widzieć ukradkowe spojrzenia jego oczu i lekkie drżenie pulchnych rąk. Tam, gdzie jest strach, nie może być miłości. André nigdy się jej nie bał. Ani ona jego. Zrozumiała z dziwnym skurczem, w którym nie było bólu, że mąż także nigdy jej nie kochał, bo inaczej byłby się jej nie bał.
Pearl S. Buck
Jesteśmy dziećmi wieku bez miłości,
Wieku bez marzeń, złudzeń i zachwytu,
Obojętnego na widok piękności,
A więdnącego z nudy i przesytu,
Wieku, co wczesnej doczekał starości,
Sam podkopawszy prawa swego bytu,
Wieku, co siły strwonił i nadużył
Nic nie postawił, chociaż wszystko zburzył.
Adam Asnyk
Thomas Ligotti
- Jestem gotowa w każdej chwili - powiedziała Emma.
- A z kim pani zatańczy? - zapytał pan Knightley. Odpowiedziała po chwili wahania:
- Z panem, jeżeli mnie pan zaprosi.
- Chce pani? - rzekł podając jej rękę.
- Pewnie, że chcę. Dowiódł pan, że pan doskonale tańczy, a nie jesteśmy przecież naprawdę bratem i siostrą, by to nie wypadało.
- Bratem i siostrą? Co to, to nie!
Jane Austen
Szczególna przenikliwość pozwoliła jej dostrzec, że jej się bał. Kiedy indziej to odkrycie ubawiłoby ją. Nie miała nic przeciwko temu, gdy inni odczuwali przed nią lęk, i przyjmowała to jako wyraz szacunku dla swej wyższości. Ale teraz było jej przykro widzieć ukradkowe spojrzenia jego oczu i lekkie drżenie pulchnych rąk. Tam, gdzie jest strach, nie może być miłości. André nigdy się jej nie bał. Ani ona jego. Zrozumiała z dziwnym skurczem, w którym nie było bólu, że mąż także nigdy jej nie kochał, bo inaczej byłby się jej nie bał.
Pearl S. Buck
Jesteśmy dziećmi wieku bez miłości,
Wieku bez marzeń, złudzeń i zachwytu,
Obojętnego na widok piękności,
A więdnącego z nudy i przesytu,
Wieku, co wczesnej doczekał starości,
Sam podkopawszy prawa swego bytu,
Wieku, co siły strwonił i nadużył
Nic nie postawił, chociaż wszystko zburzył.
Adam Asnyk