dalej robić. Mam rzucić piętnaście lat wspólnego życia, wspaniałą córkę. Dom, który zbudowaliśmy? Mam działać impulsywnie i to wszystko zaprzepaścić? Tak jak ona. Była impertynencką desperatką, która w jednej chwili, jednym słowem burzyła z trudem wzniesione sukcesy i na jedną szalę rzucała dotychczasowe życie. To był jej styl – styl wulgarnej defetystki, wyżywającej się na swojej rodzinie… bez umiaru, bez zahamowań. Zresztą ogłady nie miała nigdy. Miała oczywiście sznyt, właściwy prawnikom i politykom, który nakazywał jej zachowywać się w ogólnie tolerowany sposób, ale w socjecie. W domu budził się w niej demon, diablica, która potrafiła sterroryzować całą rodzinę i skrzyczeć dziecko za błahostkę. Pewnie tak też zostanie zapamiętana przez córkę, bo przeze mnie na pewno.
Piotr S. Trąbski
-A to co?- Holly zdziwiona wskazała szarawą plamę na zagłówku fotela.
-Eee... chyba płyn mózgowy. Podczas ostatniej misji mieliśmy kłopoty z ciśnieniem. Ale szczelinę już załatano, a poza tym pilot przeżył. Trochę mu spadł iloraz inteligencji, ale żyje i może nawet przyjmować płyny.
-No to wszystko w porządku- zakpiła Holly(...)
Eoin Colfer
- W tej głuszy, dobru człowieku, uczono mnie przynajmniej podstaw kultury: przedstaw się, szanuj rozmówcę, nie dotykaj eksponatów i takie tam (...) Tutaj widać tolerują na dworze zwykłych chamów. Żegnam ozięble.
(...)
- Jeszcze z tobą nie skończyłem!
- Gwoli ścisłości, jeszcze ze mną nie zacząłeś.
Katarzyna Michalak
- A gdzie się jest, jak się umrze? W piekle? W niebie?
- Chyba jeszcze gdzie indziej.
- Czy to jest jakaś kraina?
- Tak, to jest kraj, gdzie wszystko zrobione jest z cienia. Zamiast lampy jest tylko cień lampy, zamiast stołu cień stołu...
- Czy na takim stole można postawić filiżankę?
- Można postawić cień filiżanki.
Olga Tokarczuk
Piotr S. Trąbski
-A to co?- Holly zdziwiona wskazała szarawą plamę na zagłówku fotela.
-Eee... chyba płyn mózgowy. Podczas ostatniej misji mieliśmy kłopoty z ciśnieniem. Ale szczelinę już załatano, a poza tym pilot przeżył. Trochę mu spadł iloraz inteligencji, ale żyje i może nawet przyjmować płyny.
-No to wszystko w porządku- zakpiła Holly(...)
Eoin Colfer
- W tej głuszy, dobru człowieku, uczono mnie przynajmniej podstaw kultury: przedstaw się, szanuj rozmówcę, nie dotykaj eksponatów i takie tam (...) Tutaj widać tolerują na dworze zwykłych chamów. Żegnam ozięble.
(...)
- Jeszcze z tobą nie skończyłem!
- Gwoli ścisłości, jeszcze ze mną nie zacząłeś.
Katarzyna Michalak
- A gdzie się jest, jak się umrze? W piekle? W niebie?
- Chyba jeszcze gdzie indziej.
- Czy to jest jakaś kraina?
- Tak, to jest kraj, gdzie wszystko zrobione jest z cienia. Zamiast lampy jest tylko cień lampy, zamiast stołu cień stołu...
- Czy na takim stole można postawić filiżankę?
- Można postawić cień filiżanki.
Olga Tokarczuk