mi się bliski. zamieniam się wtedy w tęczę emocji. żółta radość, pomarańczowy entuzjazm, czerwona czułość, zielona nadzieja, błękitne zaangażowanie, fioletowy niepokój. kolory tańczą we mnie szalonego kankana, aż gasnę, bo w pewnym momencie zabierasz mi każdy z nich. nie mówisz przy tym ani słowa. wkrada się niepokój, chcę zniszczyć zaangażowanie, gubię nadzieję, boję się, że czułość nic nie znaczyła, znikają entuzjazm i radość. znów zmieniłam się w ciemny kształt i krzyczę na moście z wewnętrznego bólu, udręczona myślami, że być może nic dla ciebie nie znaczyłam.
Marta Motyl
-Dlatego, że umie gotować groch - szepnął do siebie.
Ale był jeszcze jeden powód. Ona go kocha. Naprawdę kocha. Wiedział to. Nie można tego tak sobie zostawić. Bo to już jest cała konstrukcja i ma swoją architekturę, i nie da się odejść od tego, żeby nie wyrwać części samego siebie. Więc jeśli chcesz być cały i zupełny - zostajesz, czy masz ochotę czy nie.
John Steinbeck
...starość nie jest grzechem i nie jest radością, jest cała masa nieprzyjemnych rzeczy w starości, Nie móc wbiegać po schodach, nie móc skakać...A jednak do pewnych rzeczy człowiek przyzwyczaja się bez trudu. Chodzi tylko o kłopoty fizyczne, a kłopoty fizyczne nie są poniżające. Poniża natomiast utrata przytomności umysłu, stawanie się zgrzybiałym. Zgrzybiałość... dla mnie przyglądanie się rozkładowi pięknej inteligencji jest obelgą. Nie chcę, żeby taka obelga mi się przytrafiła. Chcę umrzeć z jasnym umysłem.
Golda Meir.
Oriana Fallaci
Przez spokojniejsze czasy rozumiem dni, noce, tygodnie i miesiące, których lwiej części nie będzie mi pożerało namiętne uganianie się za panienkami. Wówczas, gdy obudzę się o świcie i zacznę czytać jakiegoś klasyka, będę czytać do samego południa, a może nawet - jak zechcę - do zmierzchu. Coś mi mówi, że epoki świętego spokoju nie dożyję, ale to nie znaczy, że nie należy gromadzić książek.
Z opowiadania "Sobowtór zięcia Tołstoja".
Jerzy Pilch
Marta Motyl
-Dlatego, że umie gotować groch - szepnął do siebie.
Ale był jeszcze jeden powód. Ona go kocha. Naprawdę kocha. Wiedział to. Nie można tego tak sobie zostawić. Bo to już jest cała konstrukcja i ma swoją architekturę, i nie da się odejść od tego, żeby nie wyrwać części samego siebie. Więc jeśli chcesz być cały i zupełny - zostajesz, czy masz ochotę czy nie.
John Steinbeck
...starość nie jest grzechem i nie jest radością, jest cała masa nieprzyjemnych rzeczy w starości, Nie móc wbiegać po schodach, nie móc skakać...A jednak do pewnych rzeczy człowiek przyzwyczaja się bez trudu. Chodzi tylko o kłopoty fizyczne, a kłopoty fizyczne nie są poniżające. Poniża natomiast utrata przytomności umysłu, stawanie się zgrzybiałym. Zgrzybiałość... dla mnie przyglądanie się rozkładowi pięknej inteligencji jest obelgą. Nie chcę, żeby taka obelga mi się przytrafiła. Chcę umrzeć z jasnym umysłem.
Golda Meir.
Oriana Fallaci
Przez spokojniejsze czasy rozumiem dni, noce, tygodnie i miesiące, których lwiej części nie będzie mi pożerało namiętne uganianie się za panienkami. Wówczas, gdy obudzę się o świcie i zacznę czytać jakiegoś klasyka, będę czytać do samego południa, a może nawet - jak zechcę - do zmierzchu. Coś mi mówi, że epoki świętego spokoju nie dożyję, ale to nie znaczy, że nie należy gromadzić książek.
Z opowiadania "Sobowtór zięcia Tołstoja".
Jerzy Pilch