Wy, którzy ukradkiem baraszkowaliście w każdym możliwym miejscu, teraz już ledwie patrzycie na siebie,
kiedy jesteście nadzy. Myślicie, że to nieistotne – naturalne i nieuniknione – ale oddalacie się. Kochacie się, pod pewnymi względami bardziej niż kiedykolwiek, ale oddalacie się od siebie i albo nie walczycie z tym, albo po prostu tego nie dostrzegacie.
Harlan Coben
Jedni uciekają od cierpienia w jakiś fikcyjny świat podlewany etanolem lub kreowany jakimiś podejrzanymi substancjami chemicznymi, inni żyją szaleńczo, jak gdyby każdy dzień miał być ostatnią datą w kalendarzu świata, jeszcze inni stają się soplem lodu. On zaczął się bać. W lęku, panicznym albo nawet takim stałym, trwającym godzinami, cierpienie schodzi na drugi plan lub znika zupełnie.
Janusz Leon Wiśniewski
-To ciebie, ciociu, też w to zaangażowano?
-Ano też. Ja od razu mówiłam, że ten blubluś to nie nadaje się dla porządnej kobiety, ale twoja matka się uparła. A kto to widział, żeby facet taki ładny był, nie? Toż wystrojony jak kogut na odpust. Prawdziwy facet to tylko trochę od diabła musi być ładniejszy i wystarczy. A ten taki wypacykowany.
Anna Sakowicz
Ale niektórych rzeczy się nie zapisuje. Historie dziewczynek molestowanych i zgwałconych przez swoich opiekunów lub przypadkowych mężczyzn zostawia się w głowie. "[Tę] która ukrywała się na wsi, pani wychowawczyni musiała kilkakrotnie prosić, żeby nie opowiadała nikomu, co chłopi robili z nią na strychu, bo dobrze wychowane panienki o takich rzeczach w towarzystwie nie opowiadają" - będzie w przyszłości wspominał Marek Edelman [s.197].
Magdalena Grzebałkowska
Harlan Coben
Jedni uciekają od cierpienia w jakiś fikcyjny świat podlewany etanolem lub kreowany jakimiś podejrzanymi substancjami chemicznymi, inni żyją szaleńczo, jak gdyby każdy dzień miał być ostatnią datą w kalendarzu świata, jeszcze inni stają się soplem lodu. On zaczął się bać. W lęku, panicznym albo nawet takim stałym, trwającym godzinami, cierpienie schodzi na drugi plan lub znika zupełnie.
Janusz Leon Wiśniewski
-To ciebie, ciociu, też w to zaangażowano?
-Ano też. Ja od razu mówiłam, że ten blubluś to nie nadaje się dla porządnej kobiety, ale twoja matka się uparła. A kto to widział, żeby facet taki ładny był, nie? Toż wystrojony jak kogut na odpust. Prawdziwy facet to tylko trochę od diabła musi być ładniejszy i wystarczy. A ten taki wypacykowany.
Anna Sakowicz
Ale niektórych rzeczy się nie zapisuje. Historie dziewczynek molestowanych i zgwałconych przez swoich opiekunów lub przypadkowych mężczyzn zostawia się w głowie. "[Tę] która ukrywała się na wsi, pani wychowawczyni musiała kilkakrotnie prosić, żeby nie opowiadała nikomu, co chłopi robili z nią na strychu, bo dobrze wychowane panienki o takich rzeczach w towarzystwie nie opowiadają" - będzie w przyszłości wspominał Marek Edelman [s.197].
Magdalena Grzebałkowska