Wampiry są zabójcami (...) drapieżnikami, których wszystkowidzące oczy z obojętnością patrzą na świat.
To zdolność oglądania życia ludzkiego w jego całości, bez żadnego sentymentalnego i ckliwego żalu, ale z pełną, podniecającą satysfakcją, wynikającą z poczucia stanowienia kresu dla niego, z poczucia bezpośredniego aktywnego udziału w boskim planie.
Anne Rice
To, co mnie obserwuje, nie jest żywe.
Przynajmniej nie dla mnie. Nie wiem, co to mogłoby być.
Z jednej strony to głupie, a z drugiej przerażające, pomyślał. Jakaś rzecz robi ze mną, co chce, w moim własnym domu, na moich oczach.
Na oczach tego czegoś, w zasięga jego wzroku. To coś nie mruga nawet, jak ciemnooka Donna. Co widzi detektor? - zadał sobie pytanie. To znaczy tak naprawdę widzi? Co przekazuje mózgowi? Co zostaje w sercu? Czy pasywne detektory na podczerwień, jakich kiedyś używano, albo sześcienne holodetektory, jakie stosuje się teraz, mogą przejrzeć mnie, nas wszystkich, na wylot? Czy widzą jasno, czy może jak przez ciemne szkło? Mam nadzieję, że widzą jasno, boja sam ostatnio nie potrafię zajrzeć w głąb duszy. Widzę tylko ciemność. Ciemność w sobie i ciemność dookoła. Mam nadzieję, że detektory widzą jaśniej, tak byłoby lepiej dla wszystkich. Bo jeśli detektory widzą wszystko jak przez ciemne szkło, tak jak ja, to jesteśmy skazani na zgubę, skazani od samego początku, i umrzemy, znając tylko niewielki fragment rzeczywistości, który w dodatku pojmujemy na opak.
Philip K. Dick
Anne Rice
To, co mnie obserwuje, nie jest żywe.
Przynajmniej nie dla mnie. Nie wiem, co to mogłoby być.
Z jednej strony to głupie, a z drugiej przerażające, pomyślał. Jakaś rzecz robi ze mną, co chce, w moim własnym domu, na moich oczach.
Na oczach tego czegoś, w zasięga jego wzroku. To coś nie mruga nawet, jak ciemnooka Donna. Co widzi detektor? - zadał sobie pytanie. To znaczy tak naprawdę widzi? Co przekazuje mózgowi? Co zostaje w sercu? Czy pasywne detektory na podczerwień, jakich kiedyś używano, albo sześcienne holodetektory, jakie stosuje się teraz, mogą przejrzeć mnie, nas wszystkich, na wylot? Czy widzą jasno, czy może jak przez ciemne szkło? Mam nadzieję, że widzą jasno, boja sam ostatnio nie potrafię zajrzeć w głąb duszy. Widzę tylko ciemność. Ciemność w sobie i ciemność dookoła. Mam nadzieję, że detektory widzą jaśniej, tak byłoby lepiej dla wszystkich. Bo jeśli detektory widzą wszystko jak przez ciemne szkło, tak jak ja, to jesteśmy skazani na zgubę, skazani od samego początku, i umrzemy, znając tylko niewielki fragment rzeczywistości, który w dodatku pojmujemy na opak.
Philip K. Dick