kraju - widzisz wszystko, pojmujesz, co się wokół ciebie dzieje, ale nie potrafisz się porozumieć i uzyskać znikąd pomocy, bo nie mówisz językami tubylców. [...] Bo wszyscy, w taki czy inny sposób, jesteśmy szaleni
Paulo Coelho
Ten budynek mieszkalny produkował nowy typ społeczny - zimną, pozbawioną uczuć osobowość odporną na psychiczne stresy życia w wysokościowcu, z minimalną potrzebą prywatności, która rozkwitała w tej neutralnej atmosferze niczym jakiś gatunek zaawansowanej maszyny. Był to rodzaj mieszkańca, którego całkowicie satysfakcjonowało siedzenie w drogim mieszkaniu, oglądanie telewizji z wyłączonym dźwiękiem i czekanie na błąd kogoś z sąsiadów.
James Graham Ballard
What does a scanner see? he asked himself. I mean, really see? Into the head? Down into the heart? Does a passive infrared scanner like they used to use or a cube-type holo-scanner like they use these days, the latest thing, see into me—into us—clearly or darkly? I hope it does, he thought, see clearly, because I can’t any longer these days see into myself. I see only murk. Murk outside; murk inside. I hope, for everyone’s sake, the scanners do better. Because, he thought, if the scanner sees only darkly, the way I myself do, then we are cursed, cursed again and like we have been continually, and we’ll wind up dead this way, knowing very little and getting that little fragment wrong too.
Philip K. Dick
Miałem halucynacje na temat mojej własnej śmierci w odległej przyszłości: dusza usiłowała się oderwać od obumarłego ciała. Był to długi proces, zupełnie jakby jakaś membrana uwikłana w błocie usiłowała pochwycić podmuch wiatru, który by ją wyzwolił. W tej kostnicy (gdyż tam własnię umieściłem scenę własnej śmierci) delikatne włókna mojej duszy obumierały sparaliżowane zapachami dezedorantu, a nadzieja na przetrwanie gasła w dialogu między lampą jarzeniową a telewizorem.
Norman Mailer
Paulo Coelho
Ten budynek mieszkalny produkował nowy typ społeczny - zimną, pozbawioną uczuć osobowość odporną na psychiczne stresy życia w wysokościowcu, z minimalną potrzebą prywatności, która rozkwitała w tej neutralnej atmosferze niczym jakiś gatunek zaawansowanej maszyny. Był to rodzaj mieszkańca, którego całkowicie satysfakcjonowało siedzenie w drogim mieszkaniu, oglądanie telewizji z wyłączonym dźwiękiem i czekanie na błąd kogoś z sąsiadów.
James Graham Ballard
What does a scanner see? he asked himself. I mean, really see? Into the head? Down into the heart? Does a passive infrared scanner like they used to use or a cube-type holo-scanner like they use these days, the latest thing, see into me—into us—clearly or darkly? I hope it does, he thought, see clearly, because I can’t any longer these days see into myself. I see only murk. Murk outside; murk inside. I hope, for everyone’s sake, the scanners do better. Because, he thought, if the scanner sees only darkly, the way I myself do, then we are cursed, cursed again and like we have been continually, and we’ll wind up dead this way, knowing very little and getting that little fragment wrong too.
Philip K. Dick
Miałem halucynacje na temat mojej własnej śmierci w odległej przyszłości: dusza usiłowała się oderwać od obumarłego ciała. Był to długi proces, zupełnie jakby jakaś membrana uwikłana w błocie usiłowała pochwycić podmuch wiatru, który by ją wyzwolił. W tej kostnicy (gdyż tam własnię umieściłem scenę własnej śmierci) delikatne włókna mojej duszy obumierały sparaliżowane zapachami dezedorantu, a nadzieja na przetrwanie gasła w dialogu między lampą jarzeniową a telewizorem.
Norman Mailer