czatach, pilnując, żeby nie zdradzić się z niczym, co mogłoby obudzić uwagę i pamięć tych, których słabość dyskontowałem (czy pewnego razy nie chciałem zamienić kartek w kalendarzu domowym?). Kiedy dowiodłem już sobie, że jestem samotny, mogłem oddać się urokom męskiego smutku.
Albert Camus
Ważna jest nie umiejętność czytania, lecz umiejętność rozumienia tego, co się czyta, zastanowienie nad tym, co się czyta i ocenianie tego. Poza tym czytanie nie ma żadnego znaczenia (a wręcz niszczy pewne własności pamięci i obserwacji). Mówienie jednak o krytycznym ocenianiu treści i rozumieniu oznacza mówienie o czymś wykraczającym poza ramy kształcenia podstawowego, oznacza zajmowanie się nieliczną mniejszością. Znakomita większość ludzi, jakieś 90 procent, potrafi czytać lecz nie wysila swojej inteligencji, ponad ów próg. Przypisują słowu pisanemu autorytet i najwyższą wartość, albo przeciwnie - odrzucają je w całości. Ponieważ zaś ludzie nie posiadają wiedzy potrzebnej do refleksji i oceny, wierzą - albo nie wierzą - wszystkiemu co odczytają. A skoro ludzie ci wybierają teksty najłatwiejsze, a nie trudniejsze, to znajdują się dokładnie na takim poziomie, na którym słowo pisane może ich zająć i przekonać bez żadnego sprzeciwu. Są tedy idealnie przystosowanie do propagandy.
Herbert Marshall McLuhan
Albert Camus
Ważna jest nie umiejętność czytania, lecz umiejętność rozumienia tego, co się czyta, zastanowienie nad tym, co się czyta i ocenianie tego. Poza tym czytanie nie ma żadnego znaczenia (a wręcz niszczy pewne własności pamięci i obserwacji). Mówienie jednak o krytycznym ocenianiu treści i rozumieniu oznacza mówienie o czymś wykraczającym poza ramy kształcenia podstawowego, oznacza zajmowanie się nieliczną mniejszością. Znakomita większość ludzi, jakieś 90 procent, potrafi czytać lecz nie wysila swojej inteligencji, ponad ów próg. Przypisują słowu pisanemu autorytet i najwyższą wartość, albo przeciwnie - odrzucają je w całości. Ponieważ zaś ludzie nie posiadają wiedzy potrzebnej do refleksji i oceny, wierzą - albo nie wierzą - wszystkiemu co odczytają. A skoro ludzie ci wybierają teksty najłatwiejsze, a nie trudniejsze, to znajdują się dokładnie na takim poziomie, na którym słowo pisane może ich zająć i przekonać bez żadnego sprzeciwu. Są tedy idealnie przystosowanie do propagandy.
Herbert Marshall McLuhan