nie pękł, nie przepaliły się warstwy atmosfery pod stopami wszechmogącego i wszechobojętnego widza. Teraz już przestałam oczekiwać sprawiedliwości z miejsca, z którego można się tylko spodziewać deszczu, śniegu albo słońca.
Seweryna Szmaglewska
(...) istnieje pewna ciekawa teoria grzechu pierworodnego, o której chciałem ci opowiedzieć (...) – niektórzy teologowie uważają, że w przypadku Adama i Ewy nie chodziło o zjedzenie zakazanego jabłka, tylko o znęcanie się nad dzieckiem.
- Znęcanie się nad dzieckiem?
- Tak. Czy sądzisz, że inny grzech byłby w stanie przechodzić z pokolenia na pokolenie? Wykorzystywanie dzieci – znęcanie się i molestowanie seksualne – trwa przez wieki. Dzieci, nad którymi się znęcano, stają się okrutnymi mordercami. Zaczynają dręczyć swoje dzieci i tak dalej. Taki grzech może rozchodzić się niczym fale na wodzie do dwudziestego albo trzydziestego pokolenia.
- Ciekawa teoria.
- I ma też praktyczne konsekwencje. Ponieważ wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy, więc jesteśmy ze sobą powiązani niczym rodzina. Jeśli kogoś krzywdzimy, krzywda nie zatrzymuje się na tej osobie, ale idzie dalej. Ból łatwo się rozprzestrzenia. (...)
- To straszne! A gdzie jest koniec tego łańcucha?
- (...), może nim być miłość. Dobre uczynki. (...)
Rachel Reiland
Seweryna Szmaglewska
(...) istnieje pewna ciekawa teoria grzechu pierworodnego, o której chciałem ci opowiedzieć (...) – niektórzy teologowie uważają, że w przypadku Adama i Ewy nie chodziło o zjedzenie zakazanego jabłka, tylko o znęcanie się nad dzieckiem.
- Znęcanie się nad dzieckiem?
- Tak. Czy sądzisz, że inny grzech byłby w stanie przechodzić z pokolenia na pokolenie? Wykorzystywanie dzieci – znęcanie się i molestowanie seksualne – trwa przez wieki. Dzieci, nad którymi się znęcano, stają się okrutnymi mordercami. Zaczynają dręczyć swoje dzieci i tak dalej. Taki grzech może rozchodzić się niczym fale na wodzie do dwudziestego albo trzydziestego pokolenia.
- Ciekawa teoria.
- I ma też praktyczne konsekwencje. Ponieważ wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy, więc jesteśmy ze sobą powiązani niczym rodzina. Jeśli kogoś krzywdzimy, krzywda nie zatrzymuje się na tej osobie, ale idzie dalej. Ból łatwo się rozprzestrzenia. (...)
- To straszne! A gdzie jest koniec tego łańcucha?
- (...), może nim być miłość. Dobre uczynki. (...)
Rachel Reiland