Miłość (...) to jest... jednocześnie... szczęście zapierające dech i rozrywający ból. To pragnienie,
by się od niego uwolnić i żeby w nim trwać po grób. To... coś tak ważnego, że sama stajesz się dla siebie nieważna. Liczy się tylko on. O niczym nie myślisz, nic innego nie czujesz. To uczucie cię przepełnia, wszystko jest nim i wszystko się do niego sprowadza.
Danuta Noszczyńska
Przez moje ciało przebiegł elektryczny impuls i dowiedziałam się, co znaczy mieć nogi jak z waty. Zamknęłam oczy, zarzuciłam mu ręce na szyję i mocno go przytuliłam. Potem na środku Holland Park, pośród piłkarzy, psów i dzieci, po raz pierwszy się pocałowaliśmy. Nie jestem pewna, jak długo to trwało: dziesięć sekund, pięć minut czy może coś pomiędzy tym, ale wiem, że czułam się tak, jakby cały świat stanął w miejscu, nie licząc naszych serc, które łomotały jedno przy drugim.
Emily Giffin
Jak zdołali zastąpić miliony telefonicznych szaleńców zabitych w pierwszych spazmach oraz późniejszych rzeziach stad? Mogli nadal to robić, ponieważ Puls się nie skończył. Gdzieś - w laboratorium przestępców albo w garażu jakiegoś świra - jakieś bateryjne urządzenie nadal działało, jakiś modem wciąż wysyłał swój piskliwy, szalony zew. Wysyłał sygnał do satelitów okrążających kulę ziemską lub wież przekaźników radarowych opasujących ją niczym stalowy pas.
Stephen King
Sprawiedliwość i wolność są pojęciami dialektycznymi.
Im więcej sprawiedliwości, tym mniej wolności.
Max Horkheimer
[...] Istnieje tez pogląd, że sprawiedliwość w sensie podziału dóbr – to co nazywamy sprawiedliwością społeczną – niewiele ma wspólnego ze sprawiedliwością w sensie klasycznym, arystotelesowskim, a nawet że ta pierwsza z tą drugą się kłóci, czy jest wręcz pojęciem wewnętrznie sprzecznym; według tego stanowiska im więcej sprawiedliwości społecznej, tym mniej nie tylko wolności, lecz sprawiedliwości w klasycznym sensie (gdzie sprawiedliwość jest sytuacją, w której każdy ma to, co mu się należy). Wszystko zależy zatem od tego, jak rozumiemy słowo „sprawiedliwość”; lecz także od tego jak interpretujemy „to co się każdemu należy” i jak o tym decydujemy.
Leszek Kołakowski
Danuta Noszczyńska
Przez moje ciało przebiegł elektryczny impuls i dowiedziałam się, co znaczy mieć nogi jak z waty. Zamknęłam oczy, zarzuciłam mu ręce na szyję i mocno go przytuliłam. Potem na środku Holland Park, pośród piłkarzy, psów i dzieci, po raz pierwszy się pocałowaliśmy. Nie jestem pewna, jak długo to trwało: dziesięć sekund, pięć minut czy może coś pomiędzy tym, ale wiem, że czułam się tak, jakby cały świat stanął w miejscu, nie licząc naszych serc, które łomotały jedno przy drugim.
Emily Giffin
Jak zdołali zastąpić miliony telefonicznych szaleńców zabitych w pierwszych spazmach oraz późniejszych rzeziach stad? Mogli nadal to robić, ponieważ Puls się nie skończył. Gdzieś - w laboratorium przestępców albo w garażu jakiegoś świra - jakieś bateryjne urządzenie nadal działało, jakiś modem wciąż wysyłał swój piskliwy, szalony zew. Wysyłał sygnał do satelitów okrążających kulę ziemską lub wież przekaźników radarowych opasujących ją niczym stalowy pas.
Stephen King
Sprawiedliwość i wolność są pojęciami dialektycznymi.
Im więcej sprawiedliwości, tym mniej wolności.
Max Horkheimer
[...] Istnieje tez pogląd, że sprawiedliwość w sensie podziału dóbr – to co nazywamy sprawiedliwością społeczną – niewiele ma wspólnego ze sprawiedliwością w sensie klasycznym, arystotelesowskim, a nawet że ta pierwsza z tą drugą się kłóci, czy jest wręcz pojęciem wewnętrznie sprzecznym; według tego stanowiska im więcej sprawiedliwości społecznej, tym mniej nie tylko wolności, lecz sprawiedliwości w klasycznym sensie (gdzie sprawiedliwość jest sytuacją, w której każdy ma to, co mu się należy). Wszystko zależy zatem od tego, jak rozumiemy słowo „sprawiedliwość”; lecz także od tego jak interpretujemy „to co się każdemu należy” i jak o tym decydujemy.
Leszek Kołakowski