mógł teraz z dumą popatrzeć na konkretne efekty swych wysiłków. W ten sierpniowy poranek przemaszeruje przed nim, zahartowana w pochodach i walkach, odsieczowa armia Lechistanu – ostatnia szansa i nadzieja całego chrześcijaństwa.
Adam Jan Czarski
Co, jeśli Parys był przyjacielem Julii? Jej najlepszym przyjacielem? Jedyną osobą, której mogła zwierzyć się, jak bardzo cierpi po odejściu Romea? Co, jeśli nikt inny tak dobrze jej nie rozumiał, z nikim innym tak dobrze się nie czuła? Jeśli był współczujący i cierpliwy? Jeśli się nią zaopiekował? Co, jeśli Julia nie umiała wyobrazić bez niego dalszego życia? Jeśli w dodatku naprawdę ją kochał i zależało mu na jej szczęściu? Co, jeśli... i ona kochała Parysa? Nie tak jak Romea, to oczywiste, ale dość mocno, by także pragnąć go uszczęśliwić?
Stephenie Meyer
Musimy rozdzielić dwie rzeczy. Z jednej strony niezbędny jest postęp społeczny. Można go osiągnąć, analizując realia i nieustannie pracując nad ich poprawą. Naturalnie Stambuł nie pozostanie miejscem, gdzie rośnie wyłącznie sałata. Stambuł, jak i każda część tego kraju, wymaga programu reform. Ale nasze przywiązanie do przeszłości również jest częścią tych realiów, ponieważ stanowi jedną z widocznych form, jakie przyjęło nasze życie, a ono trwa zarówno w teraźniejszości, jak i w przyszłości. Z drugiej strony istnieje jeszcze nasza kraina rozkoszy. Albo, mówiąc krótko, kraina, którą zamieszkujemy.
Ahmet Hamdi Tanpınar
Każdy, z kim rozmawiałem, jest rozwiedziony, o co tu chodzi, czy to jakiś nowy sport? Czytałem niedawno w "Rudým právě", że w Pradze rozpada się co trzecie małżeństwo. A potem cierpią przez to dzieci i zwierzęta domowe... Ja ani się nie rozwiodłem, ani mi to nigdy nie przyszło na myśl. Jeśli już, to żeby zabić, ale każdy porządny mężczyzna ma czasem ochotę zabić żonę, i odwrotnie, żona byłaby zadowolona, gdyby samochód przejechał tego jej ukochanego, ten jej skarb... Zresztą dlaczego miałbym się rozwodzić? Czy samemu byłoby mi lepiej? Nie sądzę. Patrzę na innych jak na chore dzieci, mnie ci dorośli, kiedy się rozwodzą, wydają się przygłupami. (s.101-102).
Bohumil Hrabal
Adam Jan Czarski
Co, jeśli Parys był przyjacielem Julii? Jej najlepszym przyjacielem? Jedyną osobą, której mogła zwierzyć się, jak bardzo cierpi po odejściu Romea? Co, jeśli nikt inny tak dobrze jej nie rozumiał, z nikim innym tak dobrze się nie czuła? Jeśli był współczujący i cierpliwy? Jeśli się nią zaopiekował? Co, jeśli Julia nie umiała wyobrazić bez niego dalszego życia? Jeśli w dodatku naprawdę ją kochał i zależało mu na jej szczęściu? Co, jeśli... i ona kochała Parysa? Nie tak jak Romea, to oczywiste, ale dość mocno, by także pragnąć go uszczęśliwić?
Stephenie Meyer
Musimy rozdzielić dwie rzeczy. Z jednej strony niezbędny jest postęp społeczny. Można go osiągnąć, analizując realia i nieustannie pracując nad ich poprawą. Naturalnie Stambuł nie pozostanie miejscem, gdzie rośnie wyłącznie sałata. Stambuł, jak i każda część tego kraju, wymaga programu reform. Ale nasze przywiązanie do przeszłości również jest częścią tych realiów, ponieważ stanowi jedną z widocznych form, jakie przyjęło nasze życie, a ono trwa zarówno w teraźniejszości, jak i w przyszłości. Z drugiej strony istnieje jeszcze nasza kraina rozkoszy. Albo, mówiąc krótko, kraina, którą zamieszkujemy.
Ahmet Hamdi Tanpınar
Każdy, z kim rozmawiałem, jest rozwiedziony, o co tu chodzi, czy to jakiś nowy sport? Czytałem niedawno w "Rudým právě", że w Pradze rozpada się co trzecie małżeństwo. A potem cierpią przez to dzieci i zwierzęta domowe... Ja ani się nie rozwiodłem, ani mi to nigdy nie przyszło na myśl. Jeśli już, to żeby zabić, ale każdy porządny mężczyzna ma czasem ochotę zabić żonę, i odwrotnie, żona byłaby zadowolona, gdyby samochód przejechał tego jej ukochanego, ten jej skarb... Zresztą dlaczego miałbym się rozwodzić? Czy samemu byłoby mi lepiej? Nie sądzę. Patrzę na innych jak na chore dzieci, mnie ci dorośli, kiedy się rozwodzą, wydają się przygłupami. (s.101-102).
Bohumil Hrabal