tym wydarzeniem, łączy z innymi ludźmi, i tak połączonych rozświetla od wewnątrz, niczym lampki na choince, poskręcane, ale wciąż połączone przewodem. Niektóre gasną, inne migoczą, jeszcze inne promienieją jasnym mocnym światłem, ale wszystkie są na jednym kablu.
Cecelia Ahern
Ach ci mężczyźni. Im nawet do głowy nie przyjdzie, że w duszy kobiecej przewalać się mogą całe światy przeżyć. Gdyby czytali Nałkowską zrozumieliby, co w nas się dzieje. (...) Powiadają o kobietach, że są zagadkami. Nie mogą nas zrozumieć, a gdy mają możność poznać nas przez literaturę, bardziej wolą grać w bridża.
s.71-72.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Spodziewasz się kłopotów? - spytał.
Gilan położył mu dłoń na ramieniu.
- Zawsze należy się ich spodziewać - odpowiedział. - Możesz mi wierzyć, jeśli
spodziewasz się kłopotów niesłusznie, nie spotka cię rozczarowanie. A jeśli słusznie,
pozostajesz w gotowości. Wtedy łatwiej sobie z kłopotami poradzisz.
John Flanagan
Czułem się wypompowany, fizycznie i psychicznie. Miałem dość. Chciałem przejść na emeryturę. Wyjechać do Las Vegas. Kręcić się z mądrą miną przy stołach rulety, Patrzeć, jak durnie tracą fortuny. Tak sobie wyobrażałem dobrą rozrywkę. Pełny relaks w zadymionej sali, podczas gdy pode mną otwiera się grób.
s.153.
Charles Bukowski
Cecelia Ahern
Ach ci mężczyźni. Im nawet do głowy nie przyjdzie, że w duszy kobiecej przewalać się mogą całe światy przeżyć. Gdyby czytali Nałkowską zrozumieliby, co w nas się dzieje. (...) Powiadają o kobietach, że są zagadkami. Nie mogą nas zrozumieć, a gdy mają możność poznać nas przez literaturę, bardziej wolą grać w bridża.
s.71-72.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Spodziewasz się kłopotów? - spytał.
Gilan położył mu dłoń na ramieniu.
- Zawsze należy się ich spodziewać - odpowiedział. - Możesz mi wierzyć, jeśli
spodziewasz się kłopotów niesłusznie, nie spotka cię rozczarowanie. A jeśli słusznie,
pozostajesz w gotowości. Wtedy łatwiej sobie z kłopotami poradzisz.
John Flanagan
Czułem się wypompowany, fizycznie i psychicznie. Miałem dość. Chciałem przejść na emeryturę. Wyjechać do Las Vegas. Kręcić się z mądrą miną przy stołach rulety, Patrzeć, jak durnie tracą fortuny. Tak sobie wyobrażałem dobrą rozrywkę. Pełny relaks w zadymionej sali, podczas gdy pode mną otwiera się grób.
s.153.
Charles Bukowski