wysrać się, pójść gdzieś na konkretną godzinę, usiąść i pomyśleć), to masz przerąbane. Dowcip polega na tym, żeby zupełnie się poddać: łapać chwile, kiedy się zdarzają, i nawet nie marzyć o niczym więcej.
Elisa Albert
W ciągu ostatnich lat las przy tworzeniu bajorek jest coraz mniej zdany na przewrócone martwe pnie. Zyskuje bowiem coraz większe wsparcie ze strony niegdyś wytępionego reemigranta – bobra. Wypada wątpić, czy drzewa to faktycznie cieszy, bo ten ważący do trzydziestu kilogramów gryzoń pełni wśród zwierząt funkcję drwala. W ciągu jednej nocy obala drzewa o grubości od ośmiu do dziesięciu centymetrów, większe zaś okazy ścina podczas kilku szycht. Chodzi mu o gałęzie, którymi się żywi. Duże ich ilości magazynuje na zimę w żeremiach, które w miarę upływu lat osiągają szerokość wielu metrów. Gałęzie służą także do tego, by zamaskować wejścia do budowli. Bobry układają je też pod wodą w charakterze dalszego zabezpieczenia, by drapieżniki nie miały tam wstępu. Poziom wody może ulegać wahaniom w zależności od pory roku, wiele zwierząt buduje więc tamy i w ten sposób spiętrza wody strumieni w wielkie stawy. Wyhamowuje to tempo odpływu wody z lasu, a w rejonie spiętrzenia tworzą się duże mokradła. Cieszy to olchy i wierzby. Jednak nawet gatunki drzew czerpiące profity z obecności bobrów nie mają szans się zestarzeć tam, gdzie te zwierzęta się wprowadziły, bo stanowią dla nich żywe zapasy pożywienia.
Peter Wohlleben
Elisa Albert
W ciągu ostatnich lat las przy tworzeniu bajorek jest coraz mniej zdany na przewrócone martwe pnie. Zyskuje bowiem coraz większe wsparcie ze strony niegdyś wytępionego reemigranta – bobra. Wypada wątpić, czy drzewa to faktycznie cieszy, bo ten ważący do trzydziestu kilogramów gryzoń pełni wśród zwierząt funkcję drwala. W ciągu jednej nocy obala drzewa o grubości od ośmiu do dziesięciu centymetrów, większe zaś okazy ścina podczas kilku szycht. Chodzi mu o gałęzie, którymi się żywi. Duże ich ilości magazynuje na zimę w żeremiach, które w miarę upływu lat osiągają szerokość wielu metrów. Gałęzie służą także do tego, by zamaskować wejścia do budowli. Bobry układają je też pod wodą w charakterze dalszego zabezpieczenia, by drapieżniki nie miały tam wstępu. Poziom wody może ulegać wahaniom w zależności od pory roku, wiele zwierząt buduje więc tamy i w ten sposób spiętrza wody strumieni w wielkie stawy. Wyhamowuje to tempo odpływu wody z lasu, a w rejonie spiętrzenia tworzą się duże mokradła. Cieszy to olchy i wierzby. Jednak nawet gatunki drzew czerpiące profity z obecności bobrów nie mają szans się zestarzeć tam, gdzie te zwierzęta się wprowadziły, bo stanowią dla nich żywe zapasy pożywienia.
Peter Wohlleben