że wiesz, iż zostaniesz z tym pragnieniem, wiesz, że nie zasługujesz na przedmiot swoich marzeń i możesz tylko liczyć na cud. Musisz się spodziewać czegoś, a będzie twoje. Cuda nie istnieją
Mary Balogh
Nie umiałam kontrolować konia, nie mogłam utrzymać ciała nieruchomo na jej chyboczącym się ciele. Cokolwiek odkryłam tamtego dnia na placu, jakąkolwiek tajemną moją część, która tak długo pozostawała w ukryciu, teraz wycofała się ona z powrotem w głąb moich kości, w moje wnętrzności. Schowała się przede mną, czyniąc mnie na powrót bezużyteczną i niewartą zapamiętania.
Aryn Kyle
Oszałamia mnie władza, którą mam nad jej głosem. Wreszcie udało mi się rozerwać kajdany miernoty, w które zakuto ją w Konserwatorium. Teraz jest wolna i może
sama zbadać granice swego własnego geniuszu. Znów i znów podrzucam ją w niebo jak młodego sokoła i za każdym razem szybuje z większą pewnością siebie, zanim sfrunie na ukrytą w rękawicy dłoń swego
nauczyciela. Potrzebowała tylko, by ktoś w nią uwierzył; czekała na zachętę i słowo otuchy. Znalazła to wszystko w moim głosie.
Teraz jest już gotowa, by rzucić wyzwanie światu. Nic nie zdoła mi przeszkodzić w pokierowaniu jej karierą tutaj, na scenie Opery.
Kiedy już upiję się jej sukcesem jak obżarty pająk, z pewnością łatwiej sobie poradzę z potwornym głodem, który rozrywa mnie od środka.
Z czasem ból osłabnie.
Muszę w to wierzyć.
Susan Kay
Wręcz maniackie we współczesnych biografiach jest omawianie życia seksualnego ludzi!
Czytam książkę o Pavesem: w pierwszym rozdziale roztrząsane są niemiłe aspekty przedwczesnego wytrysku, przypadłości, na którą cierpiał Pavese. W "Le Monde" artykuł R.M. o impotencji Kafki.
Psychoanaliza zanieczyściła wszystko. W każdym razie chyba zniszczyła gatunek zwany "biografią wewnętrzną".
Emil Cioran
Mary Balogh
Nie umiałam kontrolować konia, nie mogłam utrzymać ciała nieruchomo na jej chyboczącym się ciele. Cokolwiek odkryłam tamtego dnia na placu, jakąkolwiek tajemną moją część, która tak długo pozostawała w ukryciu, teraz wycofała się ona z powrotem w głąb moich kości, w moje wnętrzności. Schowała się przede mną, czyniąc mnie na powrót bezużyteczną i niewartą zapamiętania.
Aryn Kyle
Oszałamia mnie władza, którą mam nad jej głosem. Wreszcie udało mi się rozerwać kajdany miernoty, w które zakuto ją w Konserwatorium. Teraz jest wolna i może
sama zbadać granice swego własnego geniuszu. Znów i znów podrzucam ją w niebo jak młodego sokoła i za każdym razem szybuje z większą pewnością siebie, zanim sfrunie na ukrytą w rękawicy dłoń swego
nauczyciela. Potrzebowała tylko, by ktoś w nią uwierzył; czekała na zachętę i słowo otuchy. Znalazła to wszystko w moim głosie.
Teraz jest już gotowa, by rzucić wyzwanie światu. Nic nie zdoła mi przeszkodzić w pokierowaniu jej karierą tutaj, na scenie Opery.
Kiedy już upiję się jej sukcesem jak obżarty pająk, z pewnością łatwiej sobie poradzę z potwornym głodem, który rozrywa mnie od środka.
Z czasem ból osłabnie.
Muszę w to wierzyć.
Susan Kay
Wręcz maniackie we współczesnych biografiach jest omawianie życia seksualnego ludzi!
Czytam książkę o Pavesem: w pierwszym rozdziale roztrząsane są niemiłe aspekty przedwczesnego wytrysku, przypadłości, na którą cierpiał Pavese. W "Le Monde" artykuł R.M. o impotencji Kafki.
Psychoanaliza zanieczyściła wszystko. W każdym razie chyba zniszczyła gatunek zwany "biografią wewnętrzną".
Emil Cioran