a w międzyczasie zdobyła też wielką popularność wśród samobójców.Nie było dnia, by ktoś nie skoczył z niej na bruk ryneczku ku uciesze rezydujących nieopodal aptekarzy, konowałów-eksperymentatorów i duszołapów.
Marcin Mortka
Istnieje litość dwojakiego rodzaju: Jedna małoduszna i sentymentalna, która właściwie jest tylko niecierpliwością serca pragnącego się jak najprędzej uwolnić od przykrych wzruszeń, wywołanych przez cudze cierpienie - nie jest to wcale współczucie, lecz instynktowne odsuwanie cudzego cierpienia od własnej duszy. I ta druga - jedynie wartościowsza - litość niesentymentalna, ale twórcza, litość która wie, czego chce, i zdecydowanie jest cierpliwie a współczująco przetrwać aż do kresu sił i nawet poza ich kres.
Stefan Zweig
ZAGADKI BATACKIE:
1. Cudzy płot widzimy, własnego nie widzimy.
2. schodząc niesie podarek, wychodząc niesie łup
3. zawsze osłonięty od deszczu, zawsze wilgotny
4. talerz gorącego i talerz zimnego ryżu
5. to, co poszło, przybywa wcześniej niż ten, kto poszedł
6. Jedno ginie, wszystkim jest smutno
7. włosy się spotykają i świadomość znika
Rozwiązania:
1. zęby 2. wędka 3. język 4. słońce i księżyc 5. orzech kokosowy zerwany na palmie 6. zachód słońca 7. rzęsy usypiającego.
praca zbiorowa
Problem, że wszyscy bez względu na płec zaczynamy życ coraz dalej od siebie. Od siebie nawzajem, a także od własnego ja, które pogrąża się w zgiełku zabiegania, w śmietniku reklamy oraz finansowych namiętności. Skały naszego skupienia są roztrzaskiwane przez nadmiar bodźców, zalewają je fale płynące z telewizyjnych kanałów, atakują nas męskie i żeńskie jęki komórkowych telefonów. Polska to kraj, który się spóźnił, gdy wszyscy tłoczą się na peronie, by zdążyc na pociągi jadące ku dobrobytowi. Mówimy, że ten okropny okres jest przejściowy. Podobnie jak liczne prowizorki, mają to do siebie, że lubią nabywac cech trwałości. A brak czasu to brak przestrzeni na czułośc.
Tomasz Jastrun
Marcin Mortka
Istnieje litość dwojakiego rodzaju: Jedna małoduszna i sentymentalna, która właściwie jest tylko niecierpliwością serca pragnącego się jak najprędzej uwolnić od przykrych wzruszeń, wywołanych przez cudze cierpienie - nie jest to wcale współczucie, lecz instynktowne odsuwanie cudzego cierpienia od własnej duszy. I ta druga - jedynie wartościowsza - litość niesentymentalna, ale twórcza, litość która wie, czego chce, i zdecydowanie jest cierpliwie a współczująco przetrwać aż do kresu sił i nawet poza ich kres.
Stefan Zweig
ZAGADKI BATACKIE:
1. Cudzy płot widzimy, własnego nie widzimy.
2. schodząc niesie podarek, wychodząc niesie łup
3. zawsze osłonięty od deszczu, zawsze wilgotny
4. talerz gorącego i talerz zimnego ryżu
5. to, co poszło, przybywa wcześniej niż ten, kto poszedł
6. Jedno ginie, wszystkim jest smutno
7. włosy się spotykają i świadomość znika
Rozwiązania:
1. zęby 2. wędka 3. język 4. słońce i księżyc 5. orzech kokosowy zerwany na palmie 6. zachód słońca 7. rzęsy usypiającego.
praca zbiorowa
Problem, że wszyscy bez względu na płec zaczynamy życ coraz dalej od siebie. Od siebie nawzajem, a także od własnego ja, które pogrąża się w zgiełku zabiegania, w śmietniku reklamy oraz finansowych namiętności. Skały naszego skupienia są roztrzaskiwane przez nadmiar bodźców, zalewają je fale płynące z telewizyjnych kanałów, atakują nas męskie i żeńskie jęki komórkowych telefonów. Polska to kraj, który się spóźnił, gdy wszyscy tłoczą się na peronie, by zdążyc na pociągi jadące ku dobrobytowi. Mówimy, że ten okropny okres jest przejściowy. Podobnie jak liczne prowizorki, mają to do siebie, że lubią nabywac cech trwałości. A brak czasu to brak przestrzeni na czułośc.
Tomasz Jastrun