tylko na kpiny, ale i na uwięzienie bądź egzekucję. Starodawne reguły stanowiły, że zwycięstwo jednego jest zarazem porażką drugiego – wygrywa najsilniejszy, niszcząc słabych, i inaczej być nie może. Ingrid była tego samego zdania, a tron wodza był tylko jeden. (…) Nie mając zgoła żadnej obrony przed złymi zaklęciami, Caltir nie widział sensu w stawaniu do walki z Ingrid i szamanką, które zawiązały z sobą nieświęte przymierze. Tylko Raiana – jedyna inna wiedźma, jaką znał, a przy tym życzliwa Caltirowi – mogła mu pomóc przełamać klątwę. (...) Trzeba było przedsięwziąć daleką wyprawę i odnaleźć matkę.
Marek Pietrachowicz
Nie, nie mam żadnego szczególnie ciężkiego, ponad normę i wytrzymałość, problemu osobistego. Jak zwykle, kolekcja depresji, z którymi lepiej sobie radzę niż dawniej, po starej znajomości, czyli na skutek doświadczenia.
~ Sławomir Mrożek.
Leopold Tyrmand
-Żałujemy czasem, że ludzie nie są bardziej przezroczyści?
-To znaczy?
-Mam wrażenie, że każdy udaje kogoś, kim nie jest, a głęboko w środku wszyscy jesteśmy tak samo popieprzeni. Po prostu jedni ukrywają to lepiej niż inni.
Colleen Hoover
- Musiałbyś raz sam pojechać w taką podróż. Zobaczyłbyś, ile ona zmienia.
- Wydaje mi się, że to ty bardzo chcesz, żeby dużo zmieniała.
Tomek Michniewicz
Nigdy wcześniej nie odczuwałam czegoś podobnego. Nie chodzi tylko o to, co się dzieje, gdy na sobie leżymy, ale o to, że mam motylki w brzuchu, kiedy na mnie patrzy, że rozpaczliwie pragnę się z nim widywać nawet wtedy, gdy jestem na niego wściekła, a co najważniejsze, że zawsze jest w moich myślach, nawet kiedy próbuję przekonać samą siebie, że go nienawidzę.
(str. 184).
Anna Todd
Marek Pietrachowicz
Nie, nie mam żadnego szczególnie ciężkiego, ponad normę i wytrzymałość, problemu osobistego. Jak zwykle, kolekcja depresji, z którymi lepiej sobie radzę niż dawniej, po starej znajomości, czyli na skutek doświadczenia.
~ Sławomir Mrożek.
Leopold Tyrmand
-Żałujemy czasem, że ludzie nie są bardziej przezroczyści?
-To znaczy?
-Mam wrażenie, że każdy udaje kogoś, kim nie jest, a głęboko w środku wszyscy jesteśmy tak samo popieprzeni. Po prostu jedni ukrywają to lepiej niż inni.
Colleen Hoover
- Musiałbyś raz sam pojechać w taką podróż. Zobaczyłbyś, ile ona zmienia.
- Wydaje mi się, że to ty bardzo chcesz, żeby dużo zmieniała.
Tomek Michniewicz
Nigdy wcześniej nie odczuwałam czegoś podobnego. Nie chodzi tylko o to, co się dzieje, gdy na sobie leżymy, ale o to, że mam motylki w brzuchu, kiedy na mnie patrzy, że rozpaczliwie pragnę się z nim widywać nawet wtedy, gdy jestem na niego wściekła, a co najważniejsze, że zawsze jest w moich myślach, nawet kiedy próbuję przekonać samą siebie, że go nienawidzę.
(str. 184).
Anna Todd