to przeprowadzić, niż zamykając stopniowo kontakty człowieka z otaczającym go światem? Najczęściej śmierć przychodzi już wtedy, kiedy życie niewiele jest warte. Reumatyzm uczynił ręce niezgrabnymi, podagra wyeliminowała nogi, że tak powiem, z obiegu, żołądek nie przyjmuje żadnych smakowitych pokarmów i nie trawi nic oprócz obrzydliwej kaszki, nerki nie chcą przepuszczać ani najmniejszego kieliszka wyborowej, serce nie pozwala na biegi konkursowe, uszy nie usłyszą śpiewu słowików i szemrania strumyków, nos nie odróżnia zapachu starej fajki od zapachu konwalii, oczy nie dowidzą powabów najpiękniejszej kobiety, a gdyby i dowidziały, to i tak organizmowi nic by z tego nie przyszło, bo reszta jest już dawno na emeryturze… Wszystko to jest pięknie i logicznie skomponowane. Człowiek stopniowo staje się odizolowany od spraw tego świata. Pracuje w nim sprawnie tylko mózg, który oczywiście musi się czymś pocieszyć. Pociesza się tedy z reguły tym, że istnieje świat inny, gdzie można doskonale egzystować bez używania takich przyrządów jak kończyny, żołądek, organ powonienia i temu podobne łatwo dezelujące się instrumenty. Powiedziałbym nawet, że to jest bardzo uprzejmie ze strony natury stwarzanie tak łagodnego przejścia między życiem a śmiercią. Starość z jej wszystkimi niedomaganiami jest dobrodziejstwem człowieka.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Czasami nie dostrzegamy czegoś, co jest oczywiste, Ed - szepcze Devilish.
- Ty na przykład nie dostrzegasz, jakim jesteś debilem - syczy Auburn.
Agata Julia Prosińska
Dobre rzeczy nie czekają, aż będziemy gotowi. Czasem przychodzą tuż przedtem, kiedy jesteśmy niemal gotowi.
Pomyślałam, że kiedy się to wydarza, możemy pozwolić, by nas minęły, jak autobus, na który nie czekamy. A możemy też się zmobilizować i sprawić, że będziemy gotowi.
Taylor Jenkins Reid
Życie ukształtowało je wszystkie na jedną modłę
-Ale co znowu! Ja odróżniam z łatwością jedną od drugiej.
-Tak kochana, ale miały tak łatwe życie, że nie wyryło na ich twarzach żadnego interesującego rysu.
-Niezupełnie rozumiem cię, synu. Rysujesz przecież każdego robotnika i każdego chłopa za pługiem.
- No tak.
- Czy ci się to opłaci? To ludzie biedni, oni nie mogą nic kupić. Damy z towarzystwa zapłacą ci za portrety. (...)
- Jesteś dobrym chłopcem, Vincencie - odparła. Idź swoją własną drogą. Sam chyba wiesz, co jest dla ciebie najlepsze.
Irving Stone
Odgiął książkę, żeby zobaczyć tytuł.
-Dobre?
-To zdanie, które czytam od kwadransa, jest pasjonujące - odparłem.
Jerome David Salinger
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Czasami nie dostrzegamy czegoś, co jest oczywiste, Ed - szepcze Devilish.
- Ty na przykład nie dostrzegasz, jakim jesteś debilem - syczy Auburn.
Agata Julia Prosińska
Dobre rzeczy nie czekają, aż będziemy gotowi. Czasem przychodzą tuż przedtem, kiedy jesteśmy niemal gotowi.
Pomyślałam, że kiedy się to wydarza, możemy pozwolić, by nas minęły, jak autobus, na który nie czekamy. A możemy też się zmobilizować i sprawić, że będziemy gotowi.
Taylor Jenkins Reid
Życie ukształtowało je wszystkie na jedną modłę
-Ale co znowu! Ja odróżniam z łatwością jedną od drugiej.
-Tak kochana, ale miały tak łatwe życie, że nie wyryło na ich twarzach żadnego interesującego rysu.
-Niezupełnie rozumiem cię, synu. Rysujesz przecież każdego robotnika i każdego chłopa za pługiem.
- No tak.
- Czy ci się to opłaci? To ludzie biedni, oni nie mogą nic kupić. Damy z towarzystwa zapłacą ci za portrety. (...)
- Jesteś dobrym chłopcem, Vincencie - odparła. Idź swoją własną drogą. Sam chyba wiesz, co jest dla ciebie najlepsze.
Irving Stone
Odgiął książkę, żeby zobaczyć tytuł.
-Dobre?
-To zdanie, które czytam od kwadransa, jest pasjonujące - odparłem.
Jerome David Salinger