roku życia wierzyłem, że cukierki, które ludzie mi dają, kiedy pukam do ich drzwi, to moje urodzinowe prezenty.
Ransom Riggs
Trzeba spełniać marzenia, mierzyć wysoko, a trudności traktować jak wyzwania”.
Aleksandra Steć
Kiedy jeszcze nie chodziła do pracy, Vladimir kąpał ją sam, w balii. Żeby zaś dziewczyna miała coś z życia, lubił paradować przed nią nagi, z imponującym wzwodem.
Bohumil Hrabal
Toczę walkę z samym sobą każdego dnia, pokonując wewnętrzne bariery. I chyba jestem w tej swojej waleczności mocno zahartowany. A im trudniejszą pokonuję drogę, tym osiągam większą satysfakcję.
Zbigniew Graczyk
Czasami musimy posłuchać serca.
Richelle Mead
Pozwól człowiekowi mówić o sobie.
Elizabeth Ironside
W Afryce granica między stygmatami cierpienia a symbolami odwagi jest szczególnie cienka.
Jean-Christophe Grangé
Nie można tak niemiło traktować kogoś tylko dlatego, że nie jest stąd i wygląda trochę inaczej.
Katarzyna Dowbor
Kiedy rozeszła się wieść o pięknie klejnotu, po raz pierwszy od jego przybycia do Wielkiej Brytanii brylant wydawał się uwolniony od fatum, które nad nim ciążyło. Zamiast, jak kiedyś, wymawiając jego nazwę, wspominać o klątwie, teraz mówiono raczej, że Koh-i-noor przynosi szczęście. Nazywano jego imieniem statki. Gazety zachęcały w reklamach, by studenci kupowali "ołówki Koh-i-noor" i zabierali je na egzaminy.
William Dalrymple
Ransom Riggs
Trzeba spełniać marzenia, mierzyć wysoko, a trudności traktować jak wyzwania”.
Aleksandra Steć
Kiedy jeszcze nie chodziła do pracy, Vladimir kąpał ją sam, w balii. Żeby zaś dziewczyna miała coś z życia, lubił paradować przed nią nagi, z imponującym wzwodem.
Bohumil Hrabal
Toczę walkę z samym sobą każdego dnia, pokonując wewnętrzne bariery. I chyba jestem w tej swojej waleczności mocno zahartowany. A im trudniejszą pokonuję drogę, tym osiągam większą satysfakcję.
Zbigniew Graczyk
Czasami musimy posłuchać serca.
Richelle Mead
Pozwól człowiekowi mówić o sobie.
Elizabeth Ironside
W Afryce granica między stygmatami cierpienia a symbolami odwagi jest szczególnie cienka.
Jean-Christophe Grangé
Nie można tak niemiło traktować kogoś tylko dlatego, że nie jest stąd i wygląda trochę inaczej.
Katarzyna Dowbor
Kiedy rozeszła się wieść o pięknie klejnotu, po raz pierwszy od jego przybycia do Wielkiej Brytanii brylant wydawał się uwolniony od fatum, które nad nim ciążyło. Zamiast, jak kiedyś, wymawiając jego nazwę, wspominać o klątwie, teraz mówiono raczej, że Koh-i-noor przynosi szczęście. Nazywano jego imieniem statki. Gazety zachęcały w reklamach, by studenci kupowali "ołówki Koh-i-noor" i zabierali je na egzaminy.
William Dalrymple