rozkoszy, ilekroć ktokolwiek wspomni Agatę Christie. (...) Przygasła trochę moda na Chandlera, Hammetta i McDonalda. A Mrs. Agatha i jej monsieur Poirot jakby nigdy nic, odporni. Doprawdy świetna baba, pani z wielką klasą, w życiu i pisaniu. Żadne feminizmy nie były jej potrzebne do szczęścia. Jak się kimś jest, to się jest.
Tadeusz Nyczek
A czas, wbrew powiedzeniu, nie leczy ran, najwyżej je zabliźnia.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Porzucone stosy biżuterii leżały wśród kurzu na toaletce, a jedwabne apaszki przywiązane do lustrzanej ramy były oklapnięte i pokonane.
Isabelle Broom
Konia tanio nie ceń, króla o mało nie proś.
Ula Kowalczuk
(...)nawet sny trzeba czasem nakarmić odrobiną rzeczywistości, inaczej bledną.
Eshkol Nevo
Czasem kocham cię tak, że moje serce ledwie potrafi to udźwignąć.
Jill Santopolo
Wojna to żmija, która kąsa nas naszymi zębami. (str. 19).
Mia Couto
Cenne rzeczy rzadko dało się uznać za dobre wiadomości. Cenne rzeczy okazywały się często cenne dla więcej niż jednego stronnictwa.
Michał Cholewa
Niemcy nie mogli wyjśc z podziwu, że można Rosjanom patrzeć prosto w oczy i budzić szacunek, a nie złość. A Rosjanie po prostu woleli słyszeć pewne rzeczy wypowiedziane wprost, bez podszytej pogardą europejskiej hipokryzji. Polska, która umie z Rosją rozmawiać konkretnie, ale bez wzajemnego obrażania się, to także poważniejszy i ciekawszy partner dla Zachodu.
Radosław Sikorski
Tadeusz Nyczek
A czas, wbrew powiedzeniu, nie leczy ran, najwyżej je zabliźnia.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Porzucone stosy biżuterii leżały wśród kurzu na toaletce, a jedwabne apaszki przywiązane do lustrzanej ramy były oklapnięte i pokonane.
Isabelle Broom
Konia tanio nie ceń, króla o mało nie proś.
Ula Kowalczuk
(...)nawet sny trzeba czasem nakarmić odrobiną rzeczywistości, inaczej bledną.
Eshkol Nevo
Czasem kocham cię tak, że moje serce ledwie potrafi to udźwignąć.
Jill Santopolo
Wojna to żmija, która kąsa nas naszymi zębami. (str. 19).
Mia Couto
Cenne rzeczy rzadko dało się uznać za dobre wiadomości. Cenne rzeczy okazywały się często cenne dla więcej niż jednego stronnictwa.
Michał Cholewa
Niemcy nie mogli wyjśc z podziwu, że można Rosjanom patrzeć prosto w oczy i budzić szacunek, a nie złość. A Rosjanie po prostu woleli słyszeć pewne rzeczy wypowiedziane wprost, bez podszytej pogardą europejskiej hipokryzji. Polska, która umie z Rosją rozmawiać konkretnie, ale bez wzajemnego obrażania się, to także poważniejszy i ciekawszy partner dla Zachodu.
Radosław Sikorski