aby głośno powiedzieć, że mają wszystko, co sobie zamarzyli i o wiele za bardzo wdzięcznych, aby nie mieć świadomości, jak łatwo to może im zostać odebrane.
André Aciman
Postanowienie numer pięć... set. Nie pić. Odżywiać się zdrowo. Jeść dużo ryb. Umrzeć na zawał w trakcie joggingu.
Piotr C.
Matki tak po prostu mają. Strach o dziecko pojawia się, kiedy po raz pierwszy słyszą krzyk niemowlęcia i towarzyszy im już zawsze. W dobrych chwilach tkwi gdzieś w najciemniejszych zakamarkach mózgu przykryty grubym dywanem pogodnych myśli i tli się ledwo, ledwo. Nigdy jednak nie gaśnie i niewiele potrzeba, by wybuchnął jasnym, gorącym płomieniem.
Wojciech Chmielarz
Tak się rozpadają związki. Nie z powodu przeszłości, Avery, tylko teraźniejszości.
J. Lynn
Wszyscy, którzy przeżyli, długo byli w Izraelu traktowani jak zdrajcy. Wedle reguły niedopowiedzenia: przeżyłeś, a więc to coś podejrzanego. Bo może musiałeś kolaborować? Tylko umarli dostawali miano bohaterów. To był jeden z powodów, dla których ci, co przeżyli, nawet swoim dzieciom nie mówili o Zagładzie.
Violetta Ozminkowski
W czterdziestym piątym roku Czang Kaj-szek był naszym sojusznikiem. W czterdziestym dziewiątym udało się go obalić - a więc został gadem i mówiło się k l i k a. Teraz znowu próbują obalić Nehru i piszą, że jego reżim w Indiach podparty jest policyjnymi pałkami. Jeśli uda się go utrącić, to będą pisać: klika Nehru, która uciekła na wyspę Cejlon. Jeżeli się nie uda, to pisać o nim będą - nasz szlachetny przyjaciel Nehru. Bolszewicy tak bezwstydnie przystosowują się do chwilowego stanu rzeczy, że przydałoby się teraz jeszcze raz przeprowadzić powszechny chrzest Rusi, a już by oni wyszukali w dziełach Marksa jakąś odpowiednią wskazówkę, powiązaliby ten chrzest z internacjonalizmem i ateizmem.
s.515.
Aleksander Sołżenicyn
André Aciman
Postanowienie numer pięć... set. Nie pić. Odżywiać się zdrowo. Jeść dużo ryb. Umrzeć na zawał w trakcie joggingu.
Piotr C.
Matki tak po prostu mają. Strach o dziecko pojawia się, kiedy po raz pierwszy słyszą krzyk niemowlęcia i towarzyszy im już zawsze. W dobrych chwilach tkwi gdzieś w najciemniejszych zakamarkach mózgu przykryty grubym dywanem pogodnych myśli i tli się ledwo, ledwo. Nigdy jednak nie gaśnie i niewiele potrzeba, by wybuchnął jasnym, gorącym płomieniem.
Wojciech Chmielarz
Tak się rozpadają związki. Nie z powodu przeszłości, Avery, tylko teraźniejszości.
J. Lynn
Wszyscy, którzy przeżyli, długo byli w Izraelu traktowani jak zdrajcy. Wedle reguły niedopowiedzenia: przeżyłeś, a więc to coś podejrzanego. Bo może musiałeś kolaborować? Tylko umarli dostawali miano bohaterów. To był jeden z powodów, dla których ci, co przeżyli, nawet swoim dzieciom nie mówili o Zagładzie.
Violetta Ozminkowski
W czterdziestym piątym roku Czang Kaj-szek był naszym sojusznikiem. W czterdziestym dziewiątym udało się go obalić - a więc został gadem i mówiło się k l i k a. Teraz znowu próbują obalić Nehru i piszą, że jego reżim w Indiach podparty jest policyjnymi pałkami. Jeśli uda się go utrącić, to będą pisać: klika Nehru, która uciekła na wyspę Cejlon. Jeżeli się nie uda, to pisać o nim będą - nasz szlachetny przyjaciel Nehru. Bolszewicy tak bezwstydnie przystosowują się do chwilowego stanu rzeczy, że przydałoby się teraz jeszcze raz przeprowadzić powszechny chrzest Rusi, a już by oni wyszukali w dziełach Marksa jakąś odpowiednią wskazówkę, powiązaliby ten chrzest z internacjonalizmem i ateizmem.
s.515.
Aleksander Sołżenicyn