kurwa! ktokolwiek wymyślił tę grę, wymyślił prawdziwy majstersztyk. załóżmy, że to Bóg –
od dawna za‐ sługiwał na strzał między oczy; tylko że ten drań nigdy się nie pokazuje i trudno Go zdybać i wziąć na muszkę. Era Zamachowców ominęła najgrubszą rybę ze wszystkich. jakiś czas temu prawie dopadli Syna, ale ten wyśliznął się jak piskorz i do dziś musimy w łazience, na śliskiej podłodze, lecieć na ryja. Duch Święty? ten się nigdy nie pokazał: rozparł się wygodnie i teraz z całym spokojem wyciera sobie kutasa – najbardziej cwany z całej trójki.
Charles Bukowski
Zawsze uważałam, że teksty mają uzdrawiającą moc, może właśnie na tym skupiają się teraz nasze dusze. Z jakiegoś powodu ciągnie nas do siebie, nawet jeśli naszym przeznaczeniem jest pomóc sobie nawzajem wydostać się z mroku. I być może to jest właściwe.
K.K. Allen
Były różne rodzaje ciszy. Ten był dobry. Nie było w nim nic wrogiego, wykluczającego, nie był to chłodny komunikat bez słów, ale naturalne milczenie dwóch osób, które nie potrzebowały wypełniać każdej sekundy paplaniną.
Michael Hjorth
Wierzymy, że naszym życiem i naszą śmiercią rozporządza Opatrzność, więc jesteśmy spokojni i ufni [słowa młodych konspiratorów z czasów II wojny światowej, przed wywózką na Ponary, gdzie zostali zamordowani].
Grzegorz Górny
Walczyliśmy przecież na wszystkich frontach, byliśmy zwycięzcami,oczekiwaliśmy więc z pełnym zaufaniem na wyniki konferencji pokojowej, W naszej głębokiej naiwności nawet nie wyobrażaliśmy sobie, że mogą to być wyniki dla Polski niekorzystne.
Wacław Sterner
- W sądzie zaczną od najmniej poważnego zarzutu, a skończą na najgorszym. Zarzut numer jeden: stawianie oporu podczas zatrzymania. Chwilowo nie przyznaję się pan do winy. Zarzut numer dwa: napaść kwalifikowana. I to nie tylko na tę kobietę. Nieźle przyłożył pan też policjantowi, zanim pana skuł. Nie przyznaję się pan do winy. Zarzut numer trzy: zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem. Może potem zmienią to na usiłowanie zabójstwa, ale na razie to tylko gwałt... O ile w przypadku gwałtu można użyć słowa "tylko". Nie przyznaje...
- Zaraz - przerwał mu Morris. Dotknął podrapanego policzka i poczuł... nadzieję. - Ja kogoś zgwałciłem?
- Owszem - odparł Cafferty takim tonem, jak się ucieszył.
Stephen King
Charles Bukowski
Zawsze uważałam, że teksty mają uzdrawiającą moc, może właśnie na tym skupiają się teraz nasze dusze. Z jakiegoś powodu ciągnie nas do siebie, nawet jeśli naszym przeznaczeniem jest pomóc sobie nawzajem wydostać się z mroku. I być może to jest właściwe.
K.K. Allen
Były różne rodzaje ciszy. Ten był dobry. Nie było w nim nic wrogiego, wykluczającego, nie był to chłodny komunikat bez słów, ale naturalne milczenie dwóch osób, które nie potrzebowały wypełniać każdej sekundy paplaniną.
Michael Hjorth
Wierzymy, że naszym życiem i naszą śmiercią rozporządza Opatrzność, więc jesteśmy spokojni i ufni [słowa młodych konspiratorów z czasów II wojny światowej, przed wywózką na Ponary, gdzie zostali zamordowani].
Grzegorz Górny
Walczyliśmy przecież na wszystkich frontach, byliśmy zwycięzcami,oczekiwaliśmy więc z pełnym zaufaniem na wyniki konferencji pokojowej, W naszej głębokiej naiwności nawet nie wyobrażaliśmy sobie, że mogą to być wyniki dla Polski niekorzystne.
Wacław Sterner
- W sądzie zaczną od najmniej poważnego zarzutu, a skończą na najgorszym. Zarzut numer jeden: stawianie oporu podczas zatrzymania. Chwilowo nie przyznaję się pan do winy. Zarzut numer dwa: napaść kwalifikowana. I to nie tylko na tę kobietę. Nieźle przyłożył pan też policjantowi, zanim pana skuł. Nie przyznaję się pan do winy. Zarzut numer trzy: zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem. Może potem zmienią to na usiłowanie zabójstwa, ale na razie to tylko gwałt... O ile w przypadku gwałtu można użyć słowa "tylko". Nie przyznaje...
- Zaraz - przerwał mu Morris. Dotknął podrapanego policzka i poczuł... nadzieję. - Ja kogoś zgwałciłem?
- Owszem - odparł Cafferty takim tonem, jak się ucieszył.
Stephen King