obywateli wystarczająco atrakcyjnym miejscem do życia.
Edward Łysiak
Wzięliśmy kota, ponieważ niespecjalnie lubiliśmy koty.
Terry Pratchett
(...) na świecie jest pełno ludzkich serc szukających miejsca, które mogłyby nazwać domem. Ale z uchodźcami sprawa wygląda inaczej, bo oni szukają nie tylko domu. Szukają też pokoju. I dlatego mają najbardziej wyjątkowe serca ze wszystkich.
Onjali Q. Rauf
nikt nigdy nie znalazł odpowiedzi na dnie butelki. ale przecież nie o to chodzi. do dna butelki dociera się po to, żeby zapomnieć jakie było pytanie.
C.J. Tudor
Przygryzasz wargę i nie odpowiedziałaś mi.– Marszczy brwi. Nadal się do niego szczerzę. Wygląda bosko ze swoimi rozczochranymi włosami, płonącymi, zmrużonymi, szarymi oczami i poważnym, mrocznym wyrazem twarzy. – Chciałabym zrobić to jeszcze raz – szepczę. Przez chwilę wydaje mi się, że widzę ulgę na jego twarzy, ale potem zwęża oczy i patrzy na mnie. – Naprawdę, panno Steele? – mamrocze oschle. Pochyla się i bardzo delikatnie całuje kącik moich ust. – Jesteś wymagającym małym stworzeniem.
E L James
Nie był tym typem mężczyzny, który mógłby jej się ewentualnie podobać.
Jego sieroce okulary, parafialny strój, tajemnicze zabiegi wzbudziły w niej nieodpartą ciekawość,
choć nigdy nie przyszło jej nawet na myśl, że ciekawość jest jedną z wielu pułapek miłości.
W rezultacie zaczęła myśleć o nim tak często i tak intensywnie,
jak nigdy przedtem ani później nie była w stanie sobie wyobrazić,
że można o kimś aż tyle myśleć, bo przeczuwała go tam, gdzie go nie było,
pragnęła go tam, gdzie w żaden sposób być nie mógł,
budziła się i gwałtownie pod wpływem namacalnego wrażenia,
że podczas gdy ona śpi, on właśnie patrzy na nią, i to do tego stopnia,
że usłyszawszy na jawie jego mocne kroki stawiane w strumieniu żółtych parkowych liści
tylko z wielkim trudem mogła uwierzyć, że nie jest to kolejny omam wyobraźni.
Gabriel García Márquez
Edward Łysiak
Wzięliśmy kota, ponieważ niespecjalnie lubiliśmy koty.
Terry Pratchett
(...) na świecie jest pełno ludzkich serc szukających miejsca, które mogłyby nazwać domem. Ale z uchodźcami sprawa wygląda inaczej, bo oni szukają nie tylko domu. Szukają też pokoju. I dlatego mają najbardziej wyjątkowe serca ze wszystkich.
Onjali Q. Rauf
nikt nigdy nie znalazł odpowiedzi na dnie butelki. ale przecież nie o to chodzi. do dna butelki dociera się po to, żeby zapomnieć jakie było pytanie.
C.J. Tudor
Przygryzasz wargę i nie odpowiedziałaś mi.– Marszczy brwi. Nadal się do niego szczerzę. Wygląda bosko ze swoimi rozczochranymi włosami, płonącymi, zmrużonymi, szarymi oczami i poważnym, mrocznym wyrazem twarzy. – Chciałabym zrobić to jeszcze raz – szepczę. Przez chwilę wydaje mi się, że widzę ulgę na jego twarzy, ale potem zwęża oczy i patrzy na mnie. – Naprawdę, panno Steele? – mamrocze oschle. Pochyla się i bardzo delikatnie całuje kącik moich ust. – Jesteś wymagającym małym stworzeniem.
E L James
Nie był tym typem mężczyzny, który mógłby jej się ewentualnie podobać.
Jego sieroce okulary, parafialny strój, tajemnicze zabiegi wzbudziły w niej nieodpartą ciekawość,
choć nigdy nie przyszło jej nawet na myśl, że ciekawość jest jedną z wielu pułapek miłości.
W rezultacie zaczęła myśleć o nim tak często i tak intensywnie,
jak nigdy przedtem ani później nie była w stanie sobie wyobrazić,
że można o kimś aż tyle myśleć, bo przeczuwała go tam, gdzie go nie było,
pragnęła go tam, gdzie w żaden sposób być nie mógł,
budziła się i gwałtownie pod wpływem namacalnego wrażenia,
że podczas gdy ona śpi, on właśnie patrzy na nią, i to do tego stopnia,
że usłyszawszy na jawie jego mocne kroki stawiane w strumieniu żółtych parkowych liści
tylko z wielkim trudem mogła uwierzyć, że nie jest to kolejny omam wyobraźni.
Gabriel García Márquez