Zawsze zazdrościłem ludziom zasypiającym z łatwością. Ich umysł musi być czyściejszy. Pokoik czaszki
wysprzątany, wszystkie potworki pozamykane w kufrze stojącym w nogach łóżka. Ja urodziłem się jako "insomniak" i takim umrę, trwoniąc po drodze tysiące godzin na pragnienie, by osunąć się w nieświadomość, by jakiś gumowy młotek stuknął mnie w głowę i nie czyniąc krzywdy, pozwolił pospać do rana.
David Benioff
Wszystko, co chce się powiedzieć o tych ludziach, zamyka się w ich kroku. Ani to spacer, ani włóczęgostwo. Oni po prostu nie znają pośpiechu. Gdziekolwiek by ich spotkać, zawsze poruszają się wolniej aniżeli otaczający ich świat. Mają w ruchu namysł, który można wziąć za beztroskę. Jeden krok wcale nie implikuje następnego. Po kroku może nastąpić kolejny. Ale nie musi. Patrzą przed siebie i milczą.
Mateusz Marczewski
- Błagam, powiedz, że chce ci się siku.
- Co? Nie. Nie, nie chce mi się. Nawet mnie nie proś.
- Oj, no chodź! Zrobiłabym to sama, gdybym mogła, ale nie mogę. Jestem dziewczyną.
- Wiem. Życie jest okrutnie niesprawiedliwe. Ale mimo to nie nasikam na byłego chłopaka Karou dla twojej przyjemności.
- Co? Nigdy bym cię o coś takiego nie poprosiła! - wyjaśniła Zuzana z największym przekonaniem, na jakie było ją stać. - Chciałabym tylko, żebyś nasikał do balonu, którym w niego rzucę.
Laini Taylor
Oczywiście nie można było trwać w stanie odosobnienia, prowadzić życia będącego tylko zaprzeczeniem życia. Od czasu do czasu zaznawała więc słodkiego ciepła i ciężkich woni dzielonego łoża i bliskości, spała z wieloma mężczyznami, a gdy była młodsza, zrobiła to nawet z kilkoma kobietami, niekiedy powodowana autentycznym pożądaniem, ale najczęściej z potrzeby zwykłego wytchnienia. Ale potem się przekonała, że nie potrafi ani zaspokoić jednego, ani doświadczyć drugiego.
Richard Flanagan
David Benioff
Wszystko, co chce się powiedzieć o tych ludziach, zamyka się w ich kroku. Ani to spacer, ani włóczęgostwo. Oni po prostu nie znają pośpiechu. Gdziekolwiek by ich spotkać, zawsze poruszają się wolniej aniżeli otaczający ich świat. Mają w ruchu namysł, który można wziąć za beztroskę. Jeden krok wcale nie implikuje następnego. Po kroku może nastąpić kolejny. Ale nie musi. Patrzą przed siebie i milczą.
Mateusz Marczewski
- Błagam, powiedz, że chce ci się siku.
- Co? Nie. Nie, nie chce mi się. Nawet mnie nie proś.
- Oj, no chodź! Zrobiłabym to sama, gdybym mogła, ale nie mogę. Jestem dziewczyną.
- Wiem. Życie jest okrutnie niesprawiedliwe. Ale mimo to nie nasikam na byłego chłopaka Karou dla twojej przyjemności.
- Co? Nigdy bym cię o coś takiego nie poprosiła! - wyjaśniła Zuzana z największym przekonaniem, na jakie było ją stać. - Chciałabym tylko, żebyś nasikał do balonu, którym w niego rzucę.
Laini Taylor
Oczywiście nie można było trwać w stanie odosobnienia, prowadzić życia będącego tylko zaprzeczeniem życia. Od czasu do czasu zaznawała więc słodkiego ciepła i ciężkich woni dzielonego łoża i bliskości, spała z wieloma mężczyznami, a gdy była młodsza, zrobiła to nawet z kilkoma kobietami, niekiedy powodowana autentycznym pożądaniem, ale najczęściej z potrzeby zwykłego wytchnienia. Ale potem się przekonała, że nie potrafi ani zaspokoić jednego, ani doświadczyć drugiego.
Richard Flanagan