to chodzi. Z upływem czasu coraz mniej interesują mnie gitarzyści grający z prędkością światła i precyzją szwajcarskiego zegarka. Uważam, że największe znaczenie ma uczuciowy przekaz tworzonej muzyki i emocjonalny kontakt z publicznością. Jako gitarzysta przykładam oczywiście wielką wagę do techniki gry, ale wiem też, że dla przeciętnego odbiorcy ma ona znaczenie niewielkie lub zgoła żadne. A w każdym razie - większość ludzi nie odróżnia strummingu od wymiatania, a fingerpickingu od boom chicku i zazwyczaj nie robi też na nich wrażenia nawet wyjątkowa gitarowa perfekcja. Po prostu – jeśli to, co grasz, podoba się tobie i trafia do twoich słuchaczy, to jest to właśnie to, o co chodzi, nawet jeśli przez godzinę tłuczesz jeden dźwięk na jednej strunie.
Wojciech Imielski
Po to wiążą słowo z dźwiękiem
Kompozytor i ten drugi,
Żebyś nie był bez piosenki,
Żebyś nigdy jej nie zgubił
Żebyś w sytuacji trudnej
Mógł lub mogła szepnąć z wdziękiem:
Życie czasem nie jest cudne,
Ale przecież mam piosenkę!
Jeremi Przybora
Lu-tze patrzył spokojnie na gigantycznego mamuta. Pod wielkim, kosmatym czołem oczy zezowały z wysiłku, by widzieć sprzątacza i skłonić jakoś do jednomyślności wszystkie trzy komórki mózgowe, co umożliwiłoby podjecie decyzji, czy zdeptać tego człowieka, czy wydłubać go ze śnieżnego pejzażu. Jedna z komórek mówiła "deptać", druga "wyciągać", ale trzecia jakoś pobłądziła i myślała o seksie.
Terry Pratchett
Przed wybuchem wojny studiowałem na uniwersytecie.
- I nie wrócił tam Pan?
- Wydawało się to bezcelowe - stwierdził Pan Simpson. - Takie niedzisiejsze (...)
Kapitan pokiwał ze współczuciem głową.
- Poza tym snucie planów jest nonsensowne. - podjął z nagłą goryczą pan Simpson. -
Jesteśmy we władzy czegoś wielkiego. Coś porywa Nas do tańca, każe kuśtykać do taktu, a my możemy co najwyżej pokręcić trochę biodrami. Wpadam we wściekłość, widząc ,jak marnuje się mój czas. Mógłbym zrobić wszystko, absolutnie wszystko, tylko po to, by udowodnić, że jestem panem samego siebie...".
Joseph Heller
Wojciech Imielski
Po to wiążą słowo z dźwiękiem
Kompozytor i ten drugi,
Żebyś nie był bez piosenki,
Żebyś nigdy jej nie zgubił
Żebyś w sytuacji trudnej
Mógł lub mogła szepnąć z wdziękiem:
Życie czasem nie jest cudne,
Ale przecież mam piosenkę!
Jeremi Przybora
Lu-tze patrzył spokojnie na gigantycznego mamuta. Pod wielkim, kosmatym czołem oczy zezowały z wysiłku, by widzieć sprzątacza i skłonić jakoś do jednomyślności wszystkie trzy komórki mózgowe, co umożliwiłoby podjecie decyzji, czy zdeptać tego człowieka, czy wydłubać go ze śnieżnego pejzażu. Jedna z komórek mówiła "deptać", druga "wyciągać", ale trzecia jakoś pobłądziła i myślała o seksie.
Terry Pratchett
Przed wybuchem wojny studiowałem na uniwersytecie.
- I nie wrócił tam Pan?
- Wydawało się to bezcelowe - stwierdził Pan Simpson. - Takie niedzisiejsze (...)
Kapitan pokiwał ze współczuciem głową.
- Poza tym snucie planów jest nonsensowne. - podjął z nagłą goryczą pan Simpson. -
Jesteśmy we władzy czegoś wielkiego. Coś porywa Nas do tańca, każe kuśtykać do taktu, a my możemy co najwyżej pokręcić trochę biodrami. Wpadam we wściekłość, widząc ,jak marnuje się mój czas. Mógłbym zrobić wszystko, absolutnie wszystko, tylko po to, by udowodnić, że jestem panem samego siebie...".
Joseph Heller