całe swoje otoczenie patrzy jakby z dala, pomimo że wszystkim się interesował i każdemu starał się być pomocny. Albowiem najsilniejszą w tym czasie właściwością psychiczną Zośki była jego samotność. „Zawsze jestem raczej sam” - tak brzmiało pierwsze zdanie na pierwszej stronie pamiętnika Zośki. Poczucie samotności, powściągliwość i skrytość powodowały to, że Zośka raczej unikał kolegów - ale koledzy nie unikali Zośki. Albowiem jeden z paradoksów psychiki zbiorowej brzmi: samotność, częsta towarzyszka wewnętrznej siły człowieka - przyciąga i zniewala otoczenie.
Aleksander Kamiński
Patrzyłam, jak kolejne krople spływają po jego nosie i pięknych, pełnych ustach. Wiedziałam, co powinnam zrobić. Jednak, gdy stał tak blisko i tak intensywnie się we mnie wpatrywał, bardziej niż czegokolwiek na świecie pragnęłam pozwolić, by ta iskra, która się w nim tliła, zawładnęła mną i wypełniła moją wewnętrzną otchłań. Pragnęłam ciepła jego dotyku. Gwałtowności naszych uczuć. Mniejsza z tym, czy na to zasługiwałam, czy nie. Mniejsza z tym, czy był dla mnie właściwym facetem. Nie mogłam się temu dłużej opierać.
Rebecca Donovan
Z każdym mijającym dniem wspomnienia o nim, które wciąż mogą unosić się w powietrzu jak jesienne liście, są wdeptywane w błoto. lub pokrywane przez wiatr i wznoszone ku oślepiającym niebiosom. Tylko on jeden chce gromadzić i zachowywać te wspomnienia. Wszyscy inni trzymają się porządku śmierci, żałoby i zapomnienia. Mówią, że gdybyśmy nie zapominali, świat wkrótce stałby się jedną wielką biblioteką.
John Maxwell Coetzee
Kiedy czujesz się lepiej i zdarza ci się dzień bez nerwów albo choroby, zobacz w nim właśnie to: cudownym czas. Jeśli przeżywasz coś trudnego, łatwo zdewaluować taką chwilę jako jednorazowe zdarzenie. To chyba mechanizm obronny. Skoro nie spodziewasz się fajnych dni, nie będziesz zawiedziony, że jest beznadziejne. Ale nie jest to dobry sposób na życie, bo tylko cię unieszczęśliwia. Lekceważąc to, co dobre, równocześnie podkreślamy to, co złe i skupiamy się na czymś, co jeszcze nawet nie nastąpiło.
Jodi Ann Bickley
Aleksander Kamiński
Patrzyłam, jak kolejne krople spływają po jego nosie i pięknych, pełnych ustach. Wiedziałam, co powinnam zrobić. Jednak, gdy stał tak blisko i tak intensywnie się we mnie wpatrywał, bardziej niż czegokolwiek na świecie pragnęłam pozwolić, by ta iskra, która się w nim tliła, zawładnęła mną i wypełniła moją wewnętrzną otchłań. Pragnęłam ciepła jego dotyku. Gwałtowności naszych uczuć. Mniejsza z tym, czy na to zasługiwałam, czy nie. Mniejsza z tym, czy był dla mnie właściwym facetem. Nie mogłam się temu dłużej opierać.
Rebecca Donovan
Z każdym mijającym dniem wspomnienia o nim, które wciąż mogą unosić się w powietrzu jak jesienne liście, są wdeptywane w błoto. lub pokrywane przez wiatr i wznoszone ku oślepiającym niebiosom. Tylko on jeden chce gromadzić i zachowywać te wspomnienia. Wszyscy inni trzymają się porządku śmierci, żałoby i zapomnienia. Mówią, że gdybyśmy nie zapominali, świat wkrótce stałby się jedną wielką biblioteką.
John Maxwell Coetzee
Kiedy czujesz się lepiej i zdarza ci się dzień bez nerwów albo choroby, zobacz w nim właśnie to: cudownym czas. Jeśli przeżywasz coś trudnego, łatwo zdewaluować taką chwilę jako jednorazowe zdarzenie. To chyba mechanizm obronny. Skoro nie spodziewasz się fajnych dni, nie będziesz zawiedziony, że jest beznadziejne. Ale nie jest to dobry sposób na życie, bo tylko cię unieszczęśliwia. Lekceważąc to, co dobre, równocześnie podkreślamy to, co złe i skupiamy się na czymś, co jeszcze nawet nie nastąpiło.
Jodi Ann Bickley