Najważniejszym doświadczeniem człowieka jest poznanie granic własnej wytrzymałości. Tylko w ten sposób jesteśmy
w stanie czegoś się nauczyć, ale to wymaga pewnej odwagi. Kiedy silniejszy poniża słabszego, jest zwykłym tchórzem albo mści się za nieudane życie. Tacy ludzie nie odważają się nigdy spojrzeć w głąb siebie, nie chcą wiedzieć, skąd się bierze potrzeba uwolnienia w sobie dzikiej bestii. Nie pojmują, że seks, ból, miłość to ludzkie granice. Tylko ten, kto pozna te granice, może poznać życie. Cała reszta to zabijanie czasu, powielanie tych samych schematów, starzenie się i umieranie bez świadomości, po co właściwie żyjemy.
Paulo Coelho
-Czerwony.- Na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu- Myślę, że podoba mi się czerwony.
-Liso, ferrati nie wybiera się z odległości dziesięciu metrów. Musisz go dotknąć, popieścić..
-I postawić mu później kolację?
-W życiu!- Otworzyłem drzwi samochodu- Chyba nie chcesz, żebym czuł się zazdrosny?
Rachel Van Dyken
- Czy pańskich studentów nie denerwuje to, że masoni medytują nad czaszką i kosą? - zainteresowała się Sato.
- Nie mniej niż chrześcijan, którzy modlą się u stóp człowieka przybitego do krzyża lub hindusa wykonującego śpiewny recytatyw przed Ganeszem o czterech rękach i głowie słonia.
Niezrozumienie symboli innych kultur jest powszechną przyczyną wzajemnych uprzedzeń.
Dan Brown
Skrzypek: (...) Jakże byłem naiwny, kiedy mi się wydawało, że można się uwolnić od ciebie przez sztukę. Że wystarczy przeciągnąć smyczkiem po strunach, żeby utracić niewinność.
Matka: Czy zmieniłeś zdanie?
Skrzypek: Teraz już wiem, że trzeba nożem po gardle. /Rzeźnia/
Sławomir Mrożek
Paulo Coelho
-Czerwony.- Na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu- Myślę, że podoba mi się czerwony.
-Liso, ferrati nie wybiera się z odległości dziesięciu metrów. Musisz go dotknąć, popieścić..
-I postawić mu później kolację?
-W życiu!- Otworzyłem drzwi samochodu- Chyba nie chcesz, żebym czuł się zazdrosny?
Rachel Van Dyken
- Czy pańskich studentów nie denerwuje to, że masoni medytują nad czaszką i kosą? - zainteresowała się Sato.
- Nie mniej niż chrześcijan, którzy modlą się u stóp człowieka przybitego do krzyża lub hindusa wykonującego śpiewny recytatyw przed Ganeszem o czterech rękach i głowie słonia.
Niezrozumienie symboli innych kultur jest powszechną przyczyną wzajemnych uprzedzeń.
Dan Brown
Skrzypek: (...) Jakże byłem naiwny, kiedy mi się wydawało, że można się uwolnić od ciebie przez sztukę. Że wystarczy przeciągnąć smyczkiem po strunach, żeby utracić niewinność.
Matka: Czy zmieniłeś zdanie?
Skrzypek: Teraz już wiem, że trzeba nożem po gardle. /Rzeźnia/
Sławomir Mrożek